Nic nie cieszy tak, jak cudze nieszczęście
Dr Olaf Żylicz (psycholog): Radość z nieszczęścia innych bierze się z niskich pobudek, ale jest bardzo ludzka. W ten sposób fałszywie się podbudowujemy.
Foto: Fot.: Glow Images
Dr Olaf Żylicz, psycholog, żartuje, że nic tak nie cieszy, jak pożar w domu sąsiada. Gość Grażyny Dobroń mówi, że szczególnie raduje nas nieszczęście osób, którym zazdrościmy albo co do których mamy poczucie, że osiągneli niezasłużenie sukces.
- Porównywanie się i pozwolenie sobie na budowanie poczucia własnej wartości, pewności siebie przez to, że czujemy się lepsi od innych jest zgubne - mówi psycholog.
Dr Olaf Żylicz radzi, że jeżeli chcemy się rozwijać, to szalenie ważne jest to, żeby być świadomym swoich emocji. - Bo może być tak, że odczuwam radość z czyjegoś nieszczęścia, a w ogóle nie jestem tego świadomy - mówi. Gość Trójki zaznacza jednak, że przemóc pierwotne skłonności do cieszenia się z cudzych kłopotów nie jest łatwo.
Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45.
(pg)