Miraż wolności
2012-04-02, 14:04 | aktualizacja 2012-04-03, 10:04
- Ten film jest o świecie, który nas otacza, jest zaproszeniem do myślenia o tym świecie, a wydaje mi się, że taką cechą charakteryzują się słuchacze Trójki - mówił Artur Liebhart zachęcając do obejrzenia "Osaczonych".
Posłuchaj
- To jest zaproszenie do posłuchania bardzo tęgich głów: socjologów, politologów, ekonomistów z całego świata, którzy przybliżą nam w jaki sposób, na jakich warunkach i dlaczego neoliberalizm jest dziś swoistym monoteizmem w naukach społecznych - mówi w Trójce Artur Liebhart.
"Osaczeni. Demokracja w sidłach neoliberalizmu" polemizuje z tezą Fukuyamy o "końcu historii". Bohaterami filmu są znani współcześni naukowcy i myśliciele, którzy próbują wyjaśnić dlaczego neoliberalizm przyjmowany jest w sposób oczywisty, bezkrytyczny, niczym religia.
- Reżyser Richard Brouillette szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego każda forma krytyki jest postrzegana jako opinia wariatów - podkreśla dyrektor festiwalu Planete Doc i dodaje, że nie jest to film jedynie dla ekonomistów, ale każdego, kto interesuje się otaczającym światem.
Czarno-biały, pozbawiony ozdobników, efektów specjalnych i ironii film to szokujący, dwuipółgodzinny traktat o neoliberalnym mirażu wolności. Mirażu, który mimo wielkiego kryzysu, nadal trwa. Nie ma tu łatwych odpowiedzi. Jest za to wiele pytań, których nie można zbyć milczeniem.
Film powstał w 2008 roku, był wielokrotnie nagradzany, a w Polsce właśnie ukazał się na DVD.