Świat z perspektywy "Służących"
- To jest dobra historia, którą się świetnie ogląda. i wzrusza i bawi i daje do myślenia - mówi Justyna Burzyńska o filmie "Służące".
Kadr z filmu "Służące"
Foto: Fot. materiały promocyjne
Film "Służące" w reżyserii Tate’a Taylora jest ekranizacją bestsellerowej powieści Kathryn Stockett. Akcja filmu toczy się w stanie Mississippi w latach 60. Skeeter, dziewczyna z dobrego domu z południa po studiach marzy o karierze pisarki. Wywraca do góry nogami życie mieszkańców rodzinnego miasteczka, gdy postanawia przeprowadzić wywiad z czarnoskórą służącą najzamożniejszych rodzin w okolicy.
- "Służące" to tytuł, który jest uważany przez krytyków za jeden z najlepszych filmów roku. Świadczą o tym liczne nominacje do najważniejszych nagród filmowych na świecie: 4 nominacje do Oscara, 5 nominacji do Złotych Globów. Skończyło się jednym Oscarem dla Octavii Spencer za najlepszą rolę drugoplanową – mówi Justyna Burzyńska.
Gość Ryszarda Jaźwińskiego podkreśla, że film ukazuje południe Ameryki w latach 60., a więc jeszcze z negatywnymi społecznymi aspektami jak rasizm, walka o równouprawnienie czarnoskórych obywateli. - Skeeter postanawia porozmawiać z czarnoskórymi służącymi o tym, jak wygląda ich życie, jak patrzą na świat białych. Ten temat ważny społecznie rasizm i walka kobiet o równe prawa, jest pokazany bardzo przystępnie, w filmie jest bardzo dużo wątków humorystycznych. To ciepła historia, którą chce się pokazać rodzinie - opowiada gość Trójki.
"Służące”, jeden z najlepszych filmów roku, zdobywca Oscara, Złotego Globu, nagród Gildii Aktorów i BAFTA, jest już dostępny na Blu-ray i DVD.
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.30. Zapraszamy.