Platforma obywatelskość ma w nazwie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Platforma obywatelskość ma w nazwie
Marcin MastalerekFoto: Facebook.com/Marcin Mastalerek

Marcin Mastalerek (poseł PiS): Jeśli nie zostanie przeprowadzone referendum, to okaże się po raz kolejny, że PO nigdy nie była partią obywatelską.

Posłuchaj

"Puls Trójki" - 13 marca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Przed nami kilkadziesiąt ostatnich godzin ogłoszonych przez rząd konsultacji społecznych dotyczących rządowego projektu ustawy podnoszącej wiek emerytalny. Związkowcy i partie opozycyjne proponują referendum, jednak Platforma Obywatelska nie chce o tym słyszeć.

- Jestem spokojny o to, że nie dojdzie do referendum - podkreślił w radiowej Trójce poseł PO Marcin Święcicki. -  Związkowcy proponują referendum z jednostronnymi pytaniami: czy chcesz dostawać więcej pieniędzy i krócej pracować? Na tak postawione pytania, każdy odpowie "tak". Uczciwie postanowione pytanie musiałoby brzmieć w taki sposób: czy chcesz zachować obecny wiek emerytalny i mieć emeryturę o połowę niższą, albo składki dwa razy większe czy też chcesz stopniowego wydłużenia wieku emerytalnego do poziomu do którego wydłużają również inne kraje w Europie.

Polityk PO nie zapoznał się dokładnie z propozycją Solidarności, ponieważ pytanie zaproponowane przez związkowców brzmi tak: "czy jest pani/pan za utrzymaniem dotychczasowego wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę?"

- To jest bardzo dobre pytanie - uważa poseł PiS Marcin Mastalerek. - Jeżeli nie zostanie przeprowadzone w Polsce referendum, to zignorowane zostanie ponad dwa miliony polskich dorosłych obywateli, którzy się pod tym podpisali. Platforma obywatelskość ma w nazwie, jeśli nie zostanie w tak ważnej sprawie przeprowadzone referendum, to okaże się po raz kolejny, że PO nigdy nie była partią obywatelską.

Platforma nie zamierza jednak zmieniać zdania w sprawie emerytur. Marcin Święcicki zaznaczył, że konsultacje społeczne odbywają się po to, aby uświadomić konsekwencje jakie niesie ze sobą nie wprowadzenie reformy emerytalnej. Z kolei poseł PiS uważa, że rząd nie chce wysłuchać społeczeństwa i poszukać innych form rozwiązania emerytalnego problemu. - To jest leniwy rząd, który idzie na łatwiznę - podkreślił Mastalerek.

Rząd zapowiada podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat. Zgodnie z projektem przygotowanym przez ministerstwo pracy, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. Oznaczałoby to, że z każdym rokiem na emeryturę przechodzić będziemy o trzy miesiące później. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.

Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

aj

Polecane