"Tajny dziennik" Mirona Białoszewskiego czyta Wojciech Pszoniak
2012-03-06, 15:03 | aktualizacja 2016-11-29, 11:11
Literatura faktu – ponownie - w paśmie wieczornym – Miron Białoszewski – "Tajny dziennik”.
Posłuchaj
Ta książka, licząca 920 stron, zapowiadana jest jako wydarzenie roku 2012. "Tajny” - został "odtajniony" w 29 lat po śmierci poety, tzn. opublikowany przez Wydawnictwo Znak.
Dziennik poety składa się z trzech części:
1. "Dokładane treści"
2. "Nadawanie"
3. "Pogorszenie"
Pierwsza i druga - dyktowane były przyjaciółce i sekretarce poety – Jadwidze Stańczakowej. Część trzecią pisał sam. Wstęp napisał TADEUSZ SOBOLEWSKI, którego książka "CZŁOWIEK MIRON" ukazuje się równolegle z Dziennikiem.
Zapiski dotyczą lat 1975 – 1983 (część trzecia zawiera dodatkowo "Listy do Eumenid") i zostały zaopatrzone w przypisy. Przypisy – to ważna część tomu, ponieważ liczni są bohaterowi opowieści Mirona Białoszewskiego, czyli jego przyjaciele i znajomi, których życiorysy "zasilają życiopisanie" poety (określenie Tadeusza Sobolewskiego).
Ponieważ część pierwsza jest najtrudniejsza do przekazania podczas "głośnego" czytania, ograniczamy się jedynie do zacytowania jednego fragmentu z niej zaczerpniętego. Najciekawsza wydała mi się ta część Dziennika, która dotyczy przełomu lat 70. i 80. Młodszy czytelnik może odkryje tam Polskę, jaką zna z opowieści, piosenek, powracających mód – a która, opisana przez poetę "osobnego", przedstawi się w innym świetle. Starszy – który przeżył świadomie tamten czas – może spodziewać się emocjonalnej lektury.
Nie uprzedzajmy faktów! Czesław Miłosz zalecał na pewnym etapie "czytanie na wyrywki" i to jest taka lektura, jaką i my proponujemy - wybierając małe fragmenty na kolejne wieczory.
Równolegle Wydawnictwo Literackie publikuje II tom "Dziennika" Sławomira Mrożka (1970 – 1979) – emigranta. Fascynująca może być więc i lektura równoległa. Dwie, jakże różne ścieżki życia polskich pisarzy, żyjących w tym samym czasie (Białoszewski urodził się 22 czerwca 1922 roku, Mrożek – 30 czerwca – 1930 roku).
"Głośna" lektura "Tajnego Dziennika" należy do trudniejszych i w realizacji - i, jak sądzimy, w odbiorze. Nasze zaproszenie przyjął WOJCIECH PSZONIAK, razem więc zmagamy się z materią zapisków poety. Z pomocą przyszedł nam jeden z bohaterów Dziennika – pan TADEUSZ SOBOLEWSKI.
Poprosiliśmy go o rozmowę poprzedzającą lekturę i o krótkie komentarze przed kolejnymi fragmentami. Usłyszą więc Państwo również głos świadka życia i twórczości autora "Pamiętnika z Powstania". Muzykę udostępnił nam jeden z naszych ulubionych kompozytorów muzyki teatralnej – JACEK GRUDZIEŃ.
Liczymy na to, że "Tajny Dziennik" z Trójkowym Znakiem Jakości "porwie" Państwa - nie tylko z kręgów polonistycznych.
Zapraszamy od poniedziałku do czwartku, o 20.50. Od 30 stycznia.
Barbara Marcinik oraz Renata Szewczak, Janusz Deblessem, Wojciech Dorosz i Mateusz Patyk.
P.S. Pisząc powyżej -"literatura faktu" - zawahałam się… zresztą, proszę ocenić…
B.M.