W spirali długów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
W spirali długów
Foto: sxc.hu

Pożyczka, kredyt, kolejne raty, potem odsetki i odsetki od odsetek. Z własnej winy, bądź na skutek wydarzeń losowych Polacy popadają w błędne koło spłat coraz większych długów. Problem dotyczy także znanych i zamożnych.

Posłuchaj

"W spirali długów" - reportaż Hanny i Adama Bogoryja Zakrzewskich, 3 stycznia 2012
+
Dodaj do playlisty
+

- Zarabiam na zwykłe, prozaiczne życie, komornik zabiera mi z tego 60 proc. Będę chyba jednym z pierwszych, jeżeli nie pierwszy, który wystąpi o upadłość konsumencką nawet ryzykując utratę mieszkania - mówił w 2009 roku prezenter "Teleranka" Tadeusz Broś*.

Znany dziennikarz i aktor pracował wtedy jako kierowca taksówki, by spłacić kredyt hipoteczny na zakup 38-metrowego mieszkania. Był jednym z wielu Polaków, którzy zadłużywszy się ponad miarę z nadzieją czekali na ustawę o upadłości konsumenckiej.

Wniosek Brosia został odrzucony ze względów formalnych, jego mieszkanie zlicytowane. Kiedy reportażyści Polskiego Radia Hanna i Adam Bogoryja Zakrzewscy spotkali się z prezenterem wiosną 2011 roku jego dług wynosił już nie dwieście, a sześćset tysięcy złotych, on sam pracował jako telemarketer.

Według dziennikarza i aktora łańcuch zadłużenia wygląda tak: utrata pracy, opóźnienia w spłatach rat i zobowiązań, utrata wypłacalności, skierowanie sprawy do komornika przez banki, naliczanie odsetek przez komornika. - Połowa obecnego zadłużenia to są różnego rodzaju przyrosty, koszty administracyjne, egzekucyjne, sądowe - wyliczał.

- Do jednego muszę się przyznać, mając przez pewien czas pieniądze straciłem kontakt z rzeczywistością. Dziś ceny są dla mnie ważne, dawniej na nie nie patrzyłem - dodał.

W reportażu "W spirali długów", do którego wysłuchania zapraszamy, można usłyszeć także historie pani Aliny, która spłaca nieswoje długi oraz emeryta pana Edwarda, który ma 9 kredytów. Ale też pani Eli, która po jednym doświadczeniu obiecała sobie, że już nigdy kredytu nie weźmie.

 

* Tadeusz Broś zmarł w październiku 2011 roku.

* Ustawa o upadłości konsumenckiej obowiązuje od 31 marca 2009 roku. Skorzystać z tego procesu mogą osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej, a w stan niewypłacalności popadły w wyniku wyjątkowych, niezależnych od nich zdarzeń losowych (choroba, wypadek, niezawiniona utrata pracy).

Do maja 2011 roku prawo do upadłości konsumenckiej przyznano 16 osobom na ponad 1200 złożonych wniosków.

"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15. 

''

(asz)

Polecane