Jaką drogą pójdzie Unia Europejska?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jaką drogą pójdzie Unia Europejska?
Foto: sxc.hu

Dr Janusz Onyszkiewicz (Rada Wykonawcza Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego): Nikt poważnie nie bierze możliwości rozpadu Unii Europejskiej. To jest konstrukcja, w którą jest zaangażowanych tyle interesów narodowych i ponadnarodowych, że trudno sobie coś takiego wyobrazić.

Posłuchaj

"Puls Trójki" - 8 grudnia 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Dr Janusz Onyszkiewicz, przewodniczący Rady Wykonawczej Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, ocenia, że Unii Europejskiej grozi znaczące osłabienie lub osłabienie strefy euro, ale raczej nie rozpad całej struktury. - Prezydent Sarkozy nie miał na myśli rozpadu, a raczej podział Unii na dwie kategorie krajów – strefę euro i te kraje, które nie będą chciały współpracować w ramach bliższej współpracy fiskalnej jak Wielka Brytania – mówi dr Piotr Wawrzyk z Katedry Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem szczytu UE, w "Pulsie Trójki", goście Marcina Zaborskiego dyskutowali, czy unijni przywódcy znajdą kompromis i jaką drogą pójdzie Unia Europejska, a także co będzie oznaczać ewentualna zmiana traktatu, co może przynieść spotkanie liderów 27 państw.

Propozycja nowego traktatu w ocenie dra Janusza Onyszkiewicza jest radykalna i daleko idąca, ale także trudna do zrealizowania w szybkim tempie, ponieważ najpierw  czekałoby nas wynegocjowanie traktatu, a potem kwestia ratyfikacji. - Zamiast traktatu europejskiego można rozwiązać problem przez traktaty międzyrządowe – między tymi krajami, które byłyby gotowe podjąć się dodatkowych środków zaufania i mechanizmów kontrolnych – przekonuje dr Janusz Onyszkiewicz.

Zdaniem dra Piotra Wawrzyka przyjęcie formuły, że obok traktatu mamy inny dokument, oznaczałoby budowę dodatkowego kręgu wewnątrz Unii. - Bardziej prawdopodobne jest rozwiązanie polegające na małej, nieskomplikowanej nowelizacji Traktatu lizbońskiego – zmiana art. 136 traktatu poprzez wprowadzenie tam możliwości  kontroli budżetów krajowych i większych środków nadzoru nad gospodarką finansową krajów strefy euro – prognozuje dr Wawrzyk. Przy takim rozwiązaniu rządy przedkładając projekt budżetu do swojego parlamentu musiałyby do niego załączyć pozytywną opinię Komisji Europejskiej, na co większość państw członkowskich mogłaby się zgodzić.

Podczas jutrzejszego szczytu ma być podpisany przez przywódców unijnych traktat o przyjęciu Chorwacji do UE. Jednak w ocenie gości Trójki nie będzie to kluczowy symbol polskiej prezydencji. – Chciałbym, aby najbardziej widocznym znakiem polskiego przewodnictwa było dopięcie rozmów na temat traktatu o stowarzyszeniu Ukrainy – mówi dr Onyszkiewicz. Z kolei dr Wawrzyk stwierdza: - Ukraina nie będzie stemplem polskiej prezydencji na własne życzenie.  Tutaj jest problem uwięzienia byłej premier Julii Tymoszenko. Wystąpienie ministra Sikorskiego będzie najbardziej zapamiętane, bo to było perspektywiczne, długofalowe rozwiązanie zaproponowane dla Unii w trudnym dla niej momencie.

Czy zdaniem ekspertów mamy już do czynienia z "Unią dwóch prędkości" oraz jaka jest droga do zmian traktatowych, dowiesz się słuchając całej rozmowy.

Tej audycji można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

(ed)



Polecane