Ich gwiazdy wciąż świecą
2011-11-01, 13:11 | aktualizacja 2011-11-01, 13:11
- Dziś spróbujemy ocalić od zapomnienia tych, którzy od nas odeszli w minionym roku - rozpoczął swoją audycję Ryszard Jaźwiński, gdy tylko wybrzmiała pieśń Marka Grechuty "Ocalić od zapomnienia".
Posłuchaj
Kolejny utwór - temat przewodni z serialu "Polskie drogi" - przypomniał osobę Janusza Morgensterna. - Dla świata filmowego był zawsze po prostu Kubą. Reżyser, scenarzysta, producent filmowy, dyrektor i kierownik artystyczny Studia Filmowego Perspektywa. Autor, jak pamiętamy, znakomitych filmów: "Do widzenia, do jutra", "Trzeba zabić tę miłość" czy "Żółty szalik" - wprowadził dziennikarz Trójki i oddał głos reżyserowi Andrzejowi Kotkowskiemu.
Przyjaciel Morgensterna wspominał wspólną pracę na planach filmowych oraz jak ona wpłynęła na jego życie osobiste.
- Zawsze marzyłem o teatrze prawdziwym, takim, w którym nikt nie kłamie, szuka się ciepła, mądrości, dobra i piękna. I nie myślałem, że uda mi się to wspólnie z panią Magdą Teresą Wójcik realizować, to się stało samo - zaczął swoje wspomnienia o Matce Królów aktor i reżyser Henryk Boukołowski. O tym jak uczyła latać i żalu po jej odejściu opowiadał w Trójce.
- To bez wątpienia wielka dama francuskiego kina, laureatka trzech Cezarów, jej ostatnia wielka rola to zaborcza matka w "Pianistce" i taką może ją znać także młodsze pokolenie - mówił o Annie Girardot Ryszard Jaźwiński. Postać niezwykłej aktorki, która zgodziła się wystąpić w dokumencie o chorobie Alzheimera, gdy dowiedziała się, że sama na nią cierpi, przybliżył Artur Połoczański z Instytutu Francuskiego w Warszawie.
Krzysztof Kolberger grał do ostatnich dni życia. - To jeden z najwybitniejszych specjalistów w używaniu słowa, jako głównego elementu warsztatu aktorskiego i sposobu porozumiewania się z publicznością - mówił o nim Jan Englert. Wraz z Joanną Szczepkowską wspominali pracę z "arystokratą sceny" i jego przeżywanie choroby.
- Któż nie pamięta porucznika Columbo? - po tym retorycznym pytaniu o karierze Petera Falka, która nie ograniczyła się do popularnego serialu, opowiedział Łukasz Muszyński z portalu filmweb.pl.
Zupełnie niezwykłe wspomnienia o Irenie Kwiatkowskiej, aktorce i mistrzyni kabaretu, ma Jacek Bławut, reżyser m. in. filmu "Jeszcze nie wieczór". Jego bohaterami są mieszkańcy podwarszawskiego Domu Weteranów w Skolimowie, emerytowani aktorzy, których codzienność Bławut stara się opisać. - Do końca była aktorką i nie miało znaczenia jaki to reżyser i jaki film, była sobą - wspominał w Trójce Bławut.
Mało kto wie, że Leslie Nielsen zaczynał jako DJ, Elizabeth Taylor miała słabość do brylantów, a Sidney Lumet dwukrotnie zrewolucjonizował kino. Także o nich opowiadają zaproszeni goście, a wszystkich niezwykłych wspomnień można wysłuchać wybierając kolejne dźwięki w tym artykule.