Halloween, coś między refleksją a zabawą

31 października, "dyniowy dzień”, Halloween – na pytanie, czy coś zmieniło się w przeżywaniu nadchodzących dni? – odpowiedzi dostarcza dzisiejsza "Instrukcja obsługi człowieka” Grażyny Dobroń.

Halloween, coś między refleksją a zabawą

Foto: Glow Images/East News

"Instrukcja obsługi człowieka, 31 października 2011"
+
Dodaj do playlisty
+

Psycholog Kamila Leszczyńska opowiada, że można na te dni spojrzeć różnie - z jednej, kiedy patrzymy, że odchodzą nasi bliscy – rozmyślamy o nich i towarzyszy nam smutek. Z drugiej strony można patrzeć, że ten bliski coś nam dał, w coś nas wyposażył, o coś nas wzbogacił – wtedy poczujemy wdzięczność i będziemy bardziej przy radości.  - Pytanie, jak potrafimy to przeżywać, czy rzeczywiście to przeżywamy. Czy bardziej idziemy w stronę festynu i sposobu spędzana czasu na wesoło, czy bardziej jesteśmy przy zadumie, myśleniu i przy dziękowaniu – wyjaśnia Kamila Leszczyńska.

Pani psycholog ocenia, iż Halloween w Polsce robi się coraz popularniejsze tak naprawdę dla dzieci i być może jest to rzeczywiście sposób na oswajanie dzieci i młodych ze śmiercią. – Z drugiej strony, patrząc życzliwym okiem, zobaczymy, mimo kiczowatości, że możemy mieć dwa skrajne uczucia w sobie razem, połączone – i smutek i refleksję, ale i zabawę – przekonuje gość Trójki. Starszych ludzi do Halloween nie przekonamy, a młodzi już w tym są – "przechwytujemy" element zabawowy do naszej tradycji spędzania nadchodzących dni.

Dlaczego warto przy refleksji o bliskich, którzy odeszli, zdobyć się na uśmiech i wdzięczność, dowiesz się słuchając całej audycji "Instrukcja obsługi człowieka, 31 października 2011".

Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 10.45. Zapraszamy.

(ed)