Trójka|Instrukcja obsługi człowieka
Prosty sposób na jesienną depresję
2011-10-04, 15:10 | aktualizacja 2011-10-04, 15:10
Jesień to pora roku, która sprzyja pogorszeniu nastroju. Okazuje się, że odpowiednia dawka witaminy D w organizmie może temu zapobiec.
Posłuchaj
- Sezonowa depresja, neurozy, fobie, wysoki poziom lęku, brak odporności organizmu – tych dolegliwości może doświadczyć każdy z nas, a powód z pozoru jest banalny - brak witaminy D w organizmie.
Osób z niedoborem witaminy D może być na świecie nawet około miliarda i zamieszkują oni głównie kraje wysoko rozwinięte. Badania przeprowadzone w Polsce wykazały, że niedobór tej witaminy może dotyczyć nawet 80 procent kobiet.
Gdzie szukać witaminy D?
Dr Waldemar Misiorowski wyjaśnia, że od 80 do 90 procent witaminy D powinno być wytworzonych w organizmie pod wpływem słońca. Niestety, niezwykle skuteczna kampania promocyjna dermatologów spowodowała, że wszyscy smarujemy się kremami z filtrem, a nawet najniższe faktory zapobiegają powstawaniu witaminy D w organizmie.
Okazuje się, że pokarm, który powinien być najpewniejszym źródłem witaminy D, w rzeczywistości nie zawiera jej zbyt dużo. Najlepszym źródłem są tłuste, dziko żyjące ryby morskie. Ale by dostarczyć odpowiednią dawkę witaminy D naszemu organizmowi, musielibyśmy zjeść około pół kilograma śledzi dziennie.
Zdaniem eksperta, pozostaje jedno - tabletki. - Jeszcze cztery, pięc lat temu uważano, że osobie dorosłej powinno wystarczyć 400 jednostek witaminy D na dobę. Dziś mówi się, że dla zdrowej, młodej osoby jest to 800, 1000 lub nawet 2000 tysięce - dodaje dr Waldemar Misiorowski.
Aby dowiedzieć się więcej, posłuchaj całej rozmowy.
Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 10.45.