Alergia niejedno ma imię

Jeżeli jesteśmy uczuleni na niektóre pyłki roślin, to nie ma znaczenia czy nawdychamy się pyłku brzozy, czy zjemy surowe owoce lub warzywa. Skutki będą takie same – kaszel, katar i łzawiące oczy.

Alergia niejedno ma imię

Foto: źr. Wikipedia.pl

"Instrukcja obsługi człowieka", 7 września
+
Dodaj do playlisty
+

- Dzieje się tak, ponieważ ten sam alergen znajduje się w pyłku wcześnie kwitnących drzew jak i warzywach korzennych, owocach pestkowych, nasionach oleistych oraz przyprawach – wyjaśnia alergolog Danuta Myłek.

- Wielu z nas stosuje szczepionki, które zawierają antygen, na który jesteśmy uczuleni. Należy jednak robić to bardzo ostrożnie - radzi specjalista. Dodaje, że naukowcy z Łodzi udowodnili, że np. w pyłku brzozy są dwa "garnitury" alergenów. Do tej pory pozyskali jednak dokładną wiedzę tylko na temat jednego z nich. Jeżeli ktoś uczulony jest na alergeny z drugiego "garnituru", powinien odczulać się odpowiednią szczepionką, ale taka jeszcze nie istnieje.

- Przed podaniem szczepionki każdy pacjent powinien być dokładnie przebadany. Jeśli ten etap zostanie pominięty, lekarz może zrobić duża krzywdę pacjentowi - dodaje gość Trójki.

Aby dowiedzieć się więcej, posłuchaj całej rozmowy.

Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 10.45.