Prawdziwe oblicze Wehrmachtu

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Prawdziwe oblicze Wehrmachtu
Łamanie polskiego szlabanu granicznego - propagandowe niemieckie zdjęcie z kampanii wrześniowej. Foto: fot. Wikipedia, domena publiczna

Jak to się stało, że nie tylko fanatyczni SS-mani, lecz także zwykli żołnierze z poboru, których być może niewiele łączyło z ideologią nazistowską, popełnili w Polsce jesienią 1939 roku okrutne zbrodnie?

Posłuchaj

"Klub Trójki", 1 września 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Dr Jochen Böhler, urodzony w 1969 roku niemiecki historyk, przedstawia w książce "Najazd 1939. Niemcy przeciw Polsce" kampanię wrześniową z niemieckiej perspektywy. Wydana w 2009 roku praca stanowiła kolejny krok w popularyzacji niezakłamanej wiedzy na temat skutków hitleryzmu.

Gość Trójki wyjaśniał, że zaczął interesować się tematem niemieckiej okupacji w Polsce, bo zauważył lukę w swej rodzimej historiografii:  – Dużo zostało napisane o kampanii wrześniowej, ale główna hipoteza brzmiała tak, że zbrodnie na początku II wojny światowej były popełniane tylko przez policjantów oraz członków SS i to wyłącznie na rozkaz. Tymczasem Wehrmacht i żołnierze tej formacji rzedkomo nic z tym nie mieli wspólnego.

W trakcie przygotowania referatu na seminarium historyk znalazł artykuł polskiego autora, z którego wynikało, że Wehrmacht jednak brał udział w zbrodniach:  –  To wzbudziło moją ciekawość i od tego momentu zacząłem się tym tematem zajmować.

Zdaniem dr Jochena Böhlera jedną z przyczyn, dla których żołnierze Wehrmachtu dopuszczali się zbrodni, mogło być ich przekonanie, że polska ludność cywilna będzie brała udział w walce.  Wśród żołnierzy panowała paranoja, w każdej chwili obawiali się ataku partyzantów.

– Na przykład 4 września w Częstochowie ponad 200 osób zostało zamordowanych przez jednostki Wehrmachtu. Niemcy byli przekonani, że są ofiarami ataku partyzanckiego, choć,  jak wiadomo, żadnego ruchu partyzanckiego  na początku września w Polsce nie było – mówi historyk. Przypomina też, że dla większości żołnierzy Wehrmachtu była to  pierwsza próba ognia i, jak wynikało z póżniejszych raportów, nie byli oni dobrze wyszkoleni.

"Klubu Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 21:05.

(pg)

Polecane