Wspominamy Zembatego. Posłuchaj archiwalnych wywiadów oraz ballad Cohena w interpretacjach polskiego poety
- Każde tłumaczenie, poza tłumaczeniem notarialnym, musi dotyczyć nie tylko słów, lecz także emocji. To najważniejsze – powiedział Maciej Zembaty w rozmowie z Magdą Jethon w 1988 roku.
Maciej Zembaty w Warszawie w maju 2009
Foto: Wikipedia, fot. Henryk Kotowski
- To, co robię, prowokuje wiele zarzutów. Ale nie spotkałem się do tej pory z opinią, że moje tłumaczenia są emocjonalnie martwe. To bywa trudne, bo te same słowa pod różnymi szerokościami geograficznymi wywołują różne emocje – powiedział Maciej Zembaty.
W rozmowie z Magdą Jethon poeta opowiadał ponadto, jak nauczył się języka angielskiego oraz gry na gitarze. Zdradził także, jak jego głos pomagał w załatwianiu codziennych spraw.
Pytania nie dotyczyły jednak wyłącznie poezji oraz muzyki. – Lubię gotować. To jest moje hobby, choć w tych ciężkich czasach nie uprawia mi się go najlepiej - mówił Zembaty - Najbardziej lubię zapraszać na kolację wegetarian. Oni tam mają jakąś marchewkę czy cebulkę, a ja stawiam pieczeń. I jeszcze nie było przypadku, żeby się taki wegetarianin nie złamał.
8 lipca, w dniu pogrzebu Macieja Zembatego w hołdzie wybitnemu artyście i współpracownikowi Trójki z Wieży Kościoła Mariackiego zabrzmiało "Alleluja" Leonarda Cohena. To wyjątkowe wydarzenie transmitowała Trójka. Szczegóły znajdziecie Państwo TU.