"Jesteśmy blisko końca". Soundgarden o pracach nad nowym albumem

Prace nad ostatnim albumem Soundgarden - częściowo nagranym jeszcze z Chrisem Cornellem - mają być bliskie zakończenia. Tak przynajmniej stwierdzili członkowie zespołu w jednym z ostatnich wywiadów. Przy okazji ujawnili też między innymi, że w studiu towarzyszy im producent, z którym współpracowali już w przeszłości.

"Jesteśmy blisko końca". Soundgarden o pracach nad nowym albumem

Prace nad albumem Soundgarden mają być na ukończeniu

Foto: Shutterstock / s_bukley

Okazją do poznania kolejnych informacji w sprawie prac nad albumem Soundgarden był wywiad, którego muzycy udzielili Allison Hagendorf. Według artystów materiał na wydawnictwo jest bliski ukończenia. "Jestem naprawdę dumny z muzyki, którą stworzyliśmy tu razem. I prawie zakończyliśmy prace nad albumem" - przyznał perkusista Matt Cameron.

Posłuchaj audycji Trójki

Ostatni album Soundgarden. Muzykom pomaga były współpracownik

W wywiadzie muzycy zdradzili również, że w prace nad albumem zaangażowany w roli producenta jest Terry Date. Nie jest to pierwsze spotkanie panów w studiu. Wcześniej Date współpracował z Soundgarden przy dwóch albumach formacji - "Louder Than Love" i "Badmotorfinger". Zdaniem artystów jego udział sprawił, że w nowych kompozycjach słychać klasyczny styl Soundgarden.

"Jedną z fajnych rzeczy w Terrym jest to, że nigdy nie narzuca swojego stylu produkcji lub brzmienia innym zespołom. Raczej uczy się od wykonawców" - stwierdził gitarzysta Kim Thayil. "Jest wielu producentów, którzy mają swój określony styl. (…) Ale zespoły po 1977 roku wiedziały, co tworzą i jak chcą brzmieć. Producent powinien po prostu im pomóc to osiągnąć. I Terry jest takim człowiekiem" - dodał muzyk.

Nowy album Soundgarden powstaje. Może nie być końcem zespołu

Przypomnijmy, że nad piosenkami, które miały trafić na album, muzycy Soundgarden pracowali dekadę temu. Proces przerwała jednak śmierć lidera formacji, Chrisa Cornella, w maju 2017 roku. Po tym zdarzeniu reszta Soundgarden postanowiła zakończyć działalność; wyjątkiem był powrót na koncert upamiętniający wokalistę w 2019 roku. Muzycy chcieli wtedy również dokończyć album i wydać utwory z nagranymi partiami wokalnymi Cornella, jednak ich publikację zablokowała wdowa po artyście. Obie strony osiągnęły porozumienie w 2023 roku, co umożliwiło powrót do prac nad materiałem.

Wydanie albumu niekoniecznie będzie jednak zakończeniem historii Soundgarden. Niedawno w jednym z wywiadów Matt Cameron przyznał, że zespół mógłby wrócić na scenę z innym wokalistą. - Nie myśleliśmy o tym. Póki co próbujemy ukończyć tę muzykę. Ale myślę, że mogłyby być sytuacje, w których to by się sprawdziło. Kwestia zebrania odpowiednich ludzi. Pracowaliśmy z wokalistami, którzy wyrazili takie zainteresowanie - powiedział Cameron.

Kamil Kucharski