"Możemy znów być prawdziwi". Queen reaktywuje się jako awatary AI?

Sprawa wykorzystania sztucznej inteligencji wśród artystów jest czymś, co budzi wielkie kontrowersje. Niektórzy artyści uważają jednak narzędzia współczesności jako niezwykle korzystne. Tutaj można powiedzieć o grupie ABBA, która "reaktywowała" się dzięki wirtualnym awatarom w trakcie koncertów "ABBA Voyage". Występy szwedzkiej grupy w tej formie spodobały się liderom grupy Queen, Brianowi Mayowi i Rogerowi Taylorowi, którzy mówią, że taka forma reaktywacji byłaby możliwa.

"Możemy znów być prawdziwi". Queen reaktywuje się jako awatary AI?

Queen powrócą jako awatary AI?

Foto: PAP/DPA

Queen jako awatary AI? Mimo że wykorzystanie hologramów znanych artystów budzi wiele emocji, na taki krok decydowała się już Wendy Dio, wdowa po byłym wokaliście Black Sabbath i Rainbow, Ronniem Jamesie Dio, przygotowując trasę "Dio Returns" z hologramem zmarłego męża. Podobne rozwiązanie zastosowali muzycy ABBY, którzy reaktywowali się w postaci hologramów przy okazji cyklu koncertów "ABBA Voyage". Kolejnymi na liście wykorzystujących IA mogą być muzycy Queen. Brian May i Roger Taylor są zainteresowani wirtualną reaktywacją grupy.

Queen powrócą jako awatary AI? Brian May jest wielkim entuzjastą projektu

Jak mówi Brian May, pamięć o oryginalnym składzie Queen trwa dzięki muzyce zespołu. Skoro więc istnieje techniczna możliwość odtworzenia koncertów z czasów świetności grupy, to on sam jest ogromnym zwolennikiem wykorzystania AI do "ożywienia" Freddiego Mercury’ego i cyfrowego powrotu Johna Deacona.

- Dzięki muzyce, której nieustannie słuchamy, Freddie jest wciąż obecny wśród nas. John w pewnym sensie też pozostaje z nami. Ale dzisiaj otwierają się przed nami zupełnie nowe drzwi. Mam na myśli te wszystkie immersyjne doświadczenia, jak choćby The Sphere w Las Vegas. Będziemy mogli dać ludziom bardzo realistyczne poczucie tego, jak to było grać jako Freddie, John, Brian i Roger. I to naprawdę do mnie przemawia - mówi May.

Awatar Mercury’ego był już wykorzystywany przez Queen podczas koncertów, m.in. w trakcie wykonywania piosenki "Love of My Life". Tym razem May jest jednak zainteresowany pełną cyfrową reaktywacją zespołu.

- Możemy to popchnąć o wiele dalej. Jestem bardzo poruszony myślą, że możemy znów być prawdziwym Queen - mówi gitarzysta grupy.

Posłuchaj audycji Trójki:

Taylor zainteresowany cyfrową reaktywacją, ale stawia warunek

Z kolei perkusista Roger Taylor podkreśla, że cyfrowa reaktywacja w pełnej formie byłaby możliwa tylko przy użyciu najlepszych dostępnych technologii. Jak mówi, widowisko "ABBA Voyage" nie zrobiło na nim takiego wrażenia jak na Mayu, jednak uważa, że dziś dałoby się stworzyć coś znacznie bardziej zaawansowanego.

- Dobrze się bawiłem podczas koncertu, podobało mi się, ale projekcje nie były dla mnie przekonujące. Myślę, że technologia poszła o wiele dalej od czasu rozpoczęcia koncertu ABBY i że można jeszcze wiele zdziałać - zaznacza Taylor.

Mateusz Wysokiński