"Tomasz Stańko - Polish Radio Sessions" wydarzenie dekady w fonografii

6-płytowy box Tomasza Stańki „POLISH RADIO SESSIONS 1970–91” to bez wątpienia fonograficzne wydarzenie dekady. Blisko 40 nigdy niepublikowanych nagrań mistrza jazzowej trąbki pochodzi z archiwum Polskiego Radia. - Tomasz Stańko w latach 70. i 80. był na etacie w Polskim Radiu, nagrywał tu dużo muzyki, która jednak trafiała na półkę do archiwum - opowiadał Mariusz Owczarek, dziennikarz Trójki.  

"Tomasz Stańko - Polish Radio Sessions" wydarzenie dekady w fonografii

Tomasz Stańko

Foto: Lukasz Gdak/Polska Press/East News

- 20 listopada w przeddzień premiery zestawu nagrań z radiowych sesji Tomasza Stańko, mieliśmy wyjątkową okazję posłuchać nagrań mistrza w Studiu im. Agnieszki Osieckiej - opowiadał w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7" Mariusz Owczarek. Dziennikarz zaprezentował wybór utworów pochodzących z lat 1970-91. Zestaw płyt "POLISH RADIO SESSIONS 1970–91” ukazał się nakładem Agencji Muzycznej Polskiego Radia.

Tomasz Stańko w studiach nagraniowych Polskiego Radia 

Wśród gości specjalnego wieczoru w studiu im. Osieckiej byli: Izabela Jurczyk, która odpowiada za szatę graficzną wydawnictwa, Jacek Gawłowski, autor masteringu nagrań, Czesław Bartkowski, legenda polskiej perkusji jazzowej, Michał Margański, dziennikarz Trójki, który wielokrotnie rozmawiał z Tomaszem Stańko i Adam Domagała, redaktor tego wydawnictwa, z Agencji Muzycznej Polskiego Radia. 

W latach 70. i 80. jazzmani byli na etatach w Polskim Radiu. - Tomasz Stańko był zatem pracownikiem Polskiego Radia, przyjeżdżał i nagrywał bardzo dużo muzyki. Później te nagrania odkładano na półkę - opowiadał Mariusz Owczarek. Tylko jedna z tych płyt "Zamek mgieł" od początku była pomyślana jako zamknięty album. Ale też trafił wtedy na półkę - opowiadał Mariusz Owczarek. 



Posłuchaj audycji w Trójce:


Kolekcjonerski booklet z reprodukcją nut 

Wyborowi nagrań (wydanych w 6-płytowych boksach na płytach kompaktowych i winylowych oraz w serwisach streamingowych) towarzyszy 48-stronicowy booklet, zawierający m. in. zdjęcia zespołów Tomasza Stańko, reprodukcje nut, wypowiedzi muzyków biorących udział w nagraniach i unikatowy plakat z podobizną Mistrza.

 - To nowy rozdział w odkrywaniu muzyki mojego Taty. Nagrania, które są "stare”, ale pozostały świeże, nowe, nieznane, pełne tego samego napięcia i emocji, które zawsze wnosił do studia. Zaspokajają głód słuchania go dalej, inaczej, więcej. Podróż w głąb archiwum jest dla mnie bardzo osobistym przeżyciem. Najlepiej znam muzykę Taty z czasów, gdy już z nim pracowałam, czyli tę z początku lat dwutysięcznych i późniejszą. Obserwowałam jak powstaje „od środka”: podczas prób, w trasach, w studiach ,w garderobach. Tym bardziej powrót do jego wcześniejszych wcieleń jest ekscytujący - mówiła Anna Stańko, córka artystki i szefowa Fundacji jego imienia.

Wspaniali muzycy grali w natchnieniu 

Autorem współczesnego masteringu muzyki jest laureat nagrody Grammy Jacek Gawłowski: ‑ Pragnąłem zachować brzmieniowy charakter tej muzyki. Poza sprawami oczywistymi, jak odszumianie i usuwanie ewidentnych usterek wynikających z degradacji starych taśm, podkreśliłem dynamikę, niekiedy zmodyfikowałem efekty przestrzenne, uwypukliłem klarowność instrumentów. Grali wspaniali muzycy, często w natchnieniu, nie zważając na nic, w tym na technologię. Po latach ja tej ekspresji jedynie pozwoliłem jeszcze jaśniej świecić.

Izabela Dudkiewicz