Ellie Goulding powróciła z nowym singlem. Premiera "Destiny"
Ellie Goulding zaprezentowała nowy singiel. Autorka przeboju "Love Me Like You Do" wraca po dwuletniej przerwie z utworem "Destiny", który trafił już do serwisów streamingowych i na YouTube.
Ellie Goulding
Foto: PAP/Abaca
Ellie Goulding powróciła z nową muzyką. Piosenkarka pop nie była aktywna muzycznie od 2023 roku i wydania płyty "Higher Than Heaven", która była wielkim przebojem list przebojów. Artystka opublikowała piosenkę na portalach streamingowych i YouTube, a także udzieliła wypowiedzi na temat swojego muzycznego powrotu tą piosenką.
Ellie Goulding z nową piosenką. Premiera "Destiny"
Utwór "Destiny" jest dla samej piosenkarki bardzo personalnym utworem, o czym mówi otwarcie, podkreślając, że pisanie tego numeru było dla niej formą katharsis. Sama też widzi siłę piosenki w sekcji chóru i smyczków.
- Nagranie tego utworu było jak katharsis. Sprawiło, że poczułam się znacznie lepiej - jakbym to ja sama była nagrodą przez cały czas. Zamiast wkładać całą siebie w tych mężczyzn, ten utwór był moim pierwszym prawdziwym doświadczeniem ucieczki i poczucia siły. Kiedy usłyszałam tę piosenkę, od razu się w niej zakochałam (...) Pomysł dodania ich na końcu miał nadać piosence charakter triumfalnego momentu wolności - jak skok z klifu. Dla mnie ten utwór brzmi jak poddanie się, jak pozwolenie, by wszystko działo się naturalnie. Dlatego nazywa się „Destiny” – bo brzmi jak „co ma być, to będzie” i jest o akceptacji - mówi Goulding.
Posłuchaj audycji w Trójce:
- Piosenka do Wyjaśnienia
- O serialu "Heweliusz" i filmie "Szkoda, że nareszcie" w audycji "Wszystko, wszędzie, teraz"
Piosenkarka szykuje się do wydania kolejnej płyty
To nie koniec muzycznych nowości od Goulding. Artystka na 2026 rok zapowiada premierę swojej kolejnej płyty, o której opowiedziała w rozmowie z "The Sun". Jak podkreśla, album, w porównaniu do "Higher Than Heaven", będzie o wiele bardziej osobisty.
- "Higher Than Heaven" był celowo nieosobisty. To był czas po narodzinach dziecka, po pandemii. Chciałam po prostu napisać solidne popowe piosenki, do których można tańczyć. Tym razem jest trochę inaczej - mówi artystka.
Mateusz Wysokiński