Konfederacja oburzona słowami Kaczyńskiego. Wipler: to chamstwo

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Jarosław Kaczyński po raz kolejny skrytykował Sławomira Mentzena
• Politycy Konfederacji odebrali to jako przytyk do choroby Mentzena
• Przemysław Wipler podkreślił, że nie będzie koalicji z PiS, jeśli jakąś istotną państwową funkcję będzie pełnił Jarosław Kaczyński

OGLĄDAJ. Poseł Konfederacji Przemysław Wipler gościem Renaty Grochal

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński po raz kolejny skrytykował publicznie Sławomira Mentzena. "Jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to jednak powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki, a jeżeli to niemożliwe, to trudno. Ja niestety też nie mogłem zostać koszykarzem, a marzyłem o tym" - powiedział szef największej partii opozycyjnej. Politycy Konfederacji, w tym sam Mentzen, odebrali to jako nawiązanie do spektrum autyzmu, na które cierpi lider Konfederacji. W odpowiedzi na słowa Kaczyńskiego Mentzen stwierdził, że szef PiS "jest nie tylko kłamcą, ale i chamem i wykorzystuje jego chorobę do uderzania w niego".

Przemysław Wipler podkreślił w radiowej Trójce, że jest to choroba nieuleczalna. - Takie osoby funkcjonują pod wieloma względami inaczej niż my - pod pewnymi względami lepiej, pod pewnymi gorzej. Jeżeli ktoś w taki sposób chce wykluczyć Sławomira Mentzena, ale przy okazji mówi, że powinny się schować i nie wychodzić z domu, nie być aktywne, setki tysięcy Polaków, którzy mają tę przypadłość, to jest to chamstwo. To jest mówienie, z perspektywy medycznej, w sposób wykluczający - zaznaczył poseł Konfederacji.

Przemysław Wipler gościem Renaty Grochal (Bez Uników)

28:04

Dodaj do playlisty

Wipler: nie będzie koalicji z PiS, jeśli ważne funkcje będzie pełnił Kaczyński

Jego zdaniem niedawne polityczne ataki Kaczyńskiego to przede wszystkim walka o wyborców. - Jarosław Kaczyński po wygranych przez Karola Nawrockiego wyborach zaczął brutalnie straszyć Konfederacją. Jest to dramatyczna próba zatrzymania przepływów wyborców Prawa i Sprawiedliwości, na prawo od tej formacji, czyli do Konfederacji, ale także do projektu Grzegorza Brauna. Widać po sondażach, że jest to kompletnie nieudana misja. Ataki Jarosława Kaczyńskiego nam służą, zwiększają naszą wiarygodność. Ludzie, którzy bali się na nas zagłosować, bo bali się, że będziemy przystawką PiS-u, zaczęli wierzyć, że tak nie będzie. Dzieje się tak między innymi dzięki mocnej wymianie politycznych ciosów między nami. Sławomir Mentzen pokazuje, że nie będzie łatwym partnerem dla kogokolwiek w polityce - ocenił Wipler.

Gość radiowej Trójki stwierdził również, że nie będzie potencjalnej koalicji Konfederacji z Prawem i Sprawiedliwością, jeśli jakąś ważną funkcje państwową miałby pełnić prezes PiS. - Nie wyobrażam sobie koalicji, w której jakąkolwiek istotną rolę ma obecny lider tego obozu, czyli Jarosław Kaczyński. To jest dla mnie jasne i klarowne. Nie będzie koalicji z Jarosławem Kaczyńskim w rządzie, czy z Jarosławem Kaczyńskim mającym jakąkolwiek istotną funkcję państwową - zaznaczył poseł. Jednak od razu dodał, że Konfederacja "nie będzie się obrażać na rzeczywistość". - Z każdym potencjalnym partnerem będziemy rozmawiać twardo. Ale do wyborów mamy najprawdopodobniej dwa lata. Nie będziemy popełniać błędów naszych o generację starszych kolegów i przymierzać się wcześniej do foteli, do stanowisk - powiedział Przemysław Wipler.

• Sprawa immunitetu Ziobry. "Nie spodziewał się, że prokuratura wytoczy takie armaty"
• Hołownia nagle wstał w Sejmie. "Nie rozbeczę się"
• Kaczyński grzmi po głosowaniu ws. Ziobry. "Odpowiedzą za to przed sądem"

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Robert Bartosewicz