Przemoc nie ma płci. Mężczyźni też są jej ofiarami. Audycja w Klubie "Trójki"

63 proc. mężczyzn w Polsce doświadczyło przemocy. Niewielu ma odwagę mówić o tym głośno, niewielu zgłasza się po pomoc. Osamotnienie, zaburzenia psychiczne a nawet ryzyko odebrania sobie życia - to najbardziej dramatyczne konsekwencje z jakimi się mierzą. Statystyki nie pozostawiają złudzeń - 84 proc. samobójstw w Polsce popełniają mężczyźni. Jak walczyć ze stereotypami i czy jest coś takiego, jak słabsza płeć? Rozmowa w Klubie "Trójki".

Przemoc nie ma płci. Mężczyźni też są jej ofiarami. Audycja w Klubie "Trójki"

Mężczyźni też są ofiarami przemocy.

Foto: Phanie/ EastNews

Gośćmi audycji Krzysztofa Łoniewskiego w Klubie "Trójki" byli: Martyna Wyrzykowska, Dyrektorka Zarządzająca Fundacji SEXEDPL oraz Michał Sawicki, psycholog, seksuolog i psychoterapeuta.

Posłuchaj audycji Trojki:

Przemoc ma różne twarze

Mężczyźni stereotypowo kojarzeni są z bójkami, przemocą fizyczną. Tymczasem tego rodzaju przemoc wobec nich stanowi 20 proc. - Zdecydowanie przewodzi tutaj przemoc emocjonalna - 56 proc. - mówi Martyna Wyrzykowska z Fundacji SEXEDPL. To np. manipulacja, zastraszanie, wykluczenie, izolacja czy mobbing. Tego rodzaju przemoc jest trudna do wychwycenia. Żadna jednak nie pozostaje bez echa. 76 proc. mężczyzn, którzy doświadczyli przemocy deklaruje, że ta sytuacja odbiła się na ich zdrowiu psychicznym i codziennym funkcjonowaniu. - Co ciekawe, im młodsi są mężczyźni, tym bardziej są skłonni do zdiagnozowania różnych form przemocy w szczególności tej emocjonalnej. Im starci - tym jest trudniej - podkreśla ekspertka.

- Czasami mężczyźni łatwiej sobie radzą - zwłaszcza ci starsi - z przemocą fizyczną. Jak jest bójka między kolegami, to jest to uważane za normę - przyznaje Michał Sawicki, psycholog. Mężczyźni najczęściej doświadczają przemocy ze strony innych mężczyzn - to 88 proc., ale także od kobiet - 68 proc., w tym w 24 proc. od obcych kobiet, a 19 od partnerek romantycznych.  - Zdarza się przemoc w relacjach.: szantaż, kontrola, manipulacja, ciche dni - wymienia specjalista i przyznaje, że to z czym często mierzą się zgłaszający się do niego pacjenci, to nie tylko przemoc emocjonalna ale także nadużycie po pigułce gwałtu - pobicie w klubie, kradzież na randce.

Zdarzają się także przypadki molestowania seksualnego mężczyzn. - Totalne tabu, na które większość mężczyzn na początku reagowała śmiechem. Przecież jak można molestować mężczyznę? No raczej to jest komplement. Temat jest jednak poważny, bardzo wiele osób doświadczyło czegoś takiego - przyznaje Martyna Wyrzykowska.

Męska sprawa mieć grubszą skórę? Niekoniecznie

Zdaniem Martyny Wyrzykowskiej problemem jest to, że przemoc wobec mężczyzn jest nie tylko powszechna i akceptowana, a wręcz romantyzowana. - Mówiliśmy o tym chociażby przy okazji kampanii prezydenckiej, że mężczyźni to są takie koguciki, oni się biją i to jest normalne, to jest element dorastania. Ale żadna przemoc nie jest normalna i gdzieś później znajduje ujście - mówi specjalistka SEXEDPL.

Według Michała Sawickiego tym ujściem jest kolejna przemoc. Spirala się nakręca. - Doświadczam przemocy, to muszę sobie jakoś z tym poradzić - jeśli nie daję sobie przyzwolenia na to, żeby sięgnąć po pomoc, przegadać temat z drugą osobą. Żadna emocja w naturze nie ginie, ona musi znaleźć jakieś ujście: albo w przemocy w stosunku do kolejnych osób, albo w problemach somatycznych czy psychosomatycznych takich jak problemy ze snem, koncentracją, obniżeniem odporności - wyjaśnia i dodaje, że często w następstwie nie radzenia sobie z przemocą, pojawia się depresja i inne zaburzenia psychiczne.

Aż 60 proc. mężczyzn uważa, że w społeczeństwie panuje przekonanie, że nie można ich skrzywdzić. Z powodu stereotypów czują, że powinni mieć grubszą skórę a to sprawia z kolei, że przychodzą po pomoc później niż kobiety.  - To nie wynika z jakiś supermocy, które mamy jako faceci, tylko z tego, że żyjemy w nielogicznych, błędnych przekonaniach, które absolutnie są krzywdzące - mówi ekspert.

- Z takich powiedzonek, jak: chłopaki nie płaczą, płaczesz jak baba, trzeba być twardym. Facet ma być konkretny, zdecydowany, twardy, asertywny, nawet przemocowy, ale nie ma tam miejsca na to, że może pokazać emocje, prosić o pomoc - tłumaczy psycholog i dodaje, że brakuje w społeczeństwie przestrzeni na to, aby mężczyźni mogli skorzystać z wsparcia.  - Odwlekają ten moment sięgnięcia po pomoc do maksimum, a czasem tym maksimum okazuje się ostateczna decyzja - potwierdza Martyna Wyrzykowska.

Często mężczyźni nie są świadomi, że w danym momencie doświadczają przemocy. - Jestem w stanie wyobrazić sobie część mężczyzn, która doświadcza przemocy w związku, nawet o tym nie wie, nie jest w stanie tego nazwać lub uważa to za normę. No moja partnerka to tak ma, że mnie kontroluje, mój telefon, szantażuje, mówi że coś sobie zrobi jak ja czegoś nie zrobię - przyznaje Michał Sawicki.

Antyprzemocowa linia

Przemoc wobec mężczyzn, to nadal temat tabu. 81 proc. mężczyzn nie wie lub nie ma pewności, gdzie szukać pomocy. Ich zdaniem brakuje kampanii społecznych poruszających ten temat, odpowiednich dla nich form wsparcia czy instytucji pomocowych. SEXEDPL prowadzi specjalną anonimową linię antyprzemocową, na którą można zadzwonić i otrzymać pomoc, nie tylko gdy się jest ofiarą przemocy, ale także sprawcą. - Fajnie byłoby, gdyby świat był czarno-biały. Najczęściej jesteśmy w stanie pomieścić wszystkie trzy role w sobie: czasem jesteśmy przemocowi, czasem cierpimy a czasem jesteśmy obok - przyznaje Martyna Wyrzykowska.

Potwierdza to także Michał Sawicki. - Zaryzykuję stwierdzenie, że każdej osobie zdarzyło się popełnić przemoc, każdej osobie zdarzyło się jej doświadczyć. Nie ma co się wybielać. Tak się dzieje. Chcę tylko powiedzieć, że nie musicie być sami w tym momencie - przypomina.

- Jeśli zadzwonicie na linie antyprzemocową i powiecie: jestem sprawcą przemocy, to nie jest tak że od razu zapuka do waszych drzwi policja. Ten telefon jest anonimowy. Ta linia jest właśnie po to, żeby bez skrępowania, bez oceniania wysłuchać i zaproponować ścieżki. Czy z niej skorzystasz, którą z nich wybierzesz - twój wybór - podkreśla ekspertka SEXEDPL.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli potrzebujesz wsparcia, zadzwoń pod bezpłatny numer telefonu:

  • 720 720 020 – Antyprzemocowa Linia Pomocy SEXEDPL (czynny pon.-nd. 10-22;
  • 116 123 – Telefon wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie (czynny 24/7);
  • 116 111 - Telefon wsparcia dla osób dzieci i młodzieży (czynny 24/7);

Magdalena Hejna