Stryjeńska, Boznańska, Chełmoński. Obrazy "polskich monachijczyków" w Lublinie
Wystawa w Muzeum Narodowym w Lublinie przybliży bogaty dorobek polskich malarzy kształcących się w Monachium. Na ekspozycji zaprezentowanych będzie ponad 250 prac. Będzie można obejrzeć obrazy Olgi Boznańskiej, Zofii Stryjeńskiej, Józefa Chełmońskiego i braci Gierymskich.
Obraz "Żniwiarze" Zofii Stryjeńskiej na wystawie w Muzeum Narodowym w Lublinie
Foto: Wojtek Jargiło/PAP
Wystawa "Monachijczycy. Gierymscy, Stryjeńska, Wierusz-Kowalski, Chełmoński i inni" przybliżać będzie dorobek malarzy polskich pobierających naukę w Monachium. Jej celem jest przedstawienie złożonego środowiska monachijskiego i jego znaczenia dla kształtowania nie tylko nowych nurtów w sztuce europejskiej, ale też relacji pomiędzy różnymi środowiskami artystycznymi tego czasu. Ekspozycję będzie można oglądać od 21 listopada do 8 marca 2026 roku w Muzeum Narodowym w Lublinie.
Dyrektorka lubelskiego muzeum Katarzyna Mieczkowska podkreśliła, że Monachium było ważnym ośrodkiem dla polskich malarzy. W XIX wieku, zwłaszcza po powstaniu styczniowym, przybywali tam, szukając wolności twórczej i możliwości rozwoju. Miasto oferowało edukację artystyczną na Akademii Sztuk Pięknych czy w szkołach prywatnych.
Posłuchaj audycji Trójki:
- Krakowski Skład Solny "przypłynął" do Warszawy. O wystawie w audycji "Terra kultura"
- W "Brakującej połowie dziejów" o Oldze Boznańskiej - polskiej malarce światowego formatu
- Monachium stało się miejscem ich pobytu, wytchnienia, edukacji, życia towarzyskiego i rodzinnego, początku ich karier i zaistnienia na rynku sztuki, a także często miejscem tęsknoty za ojczyzną - zaznaczyła Mieczkowska.
Muzeum Narodowe w Lublinie zaprezentuje prace polskich monachijczyków
Ekspozycja obejmuje ponad 250 prac wykonanych przez ponad 60 artystów, w tym: Teodora Axentowicza, Adama Chmielowskiego, Ludomira Benedyktowicza, Olgi Boznańskiej, Józefa Brandta, Maurycego Gottlieba, Alfreda Wierusz-Kowalskiego, Maksymiliana i Aleksandra Gierymskich, Józefa Chełmońskiego, Zofii Stryjeńskiej. Prezentowane na wystawie prace pochodzą m.in. z Muzeum Polskiego w Rapperswilu, które po raz pierwszy będą pokazywane w Polsce w tak licznej grupie.
Jedna z kuratorek wystawy Beata Skrzydlewska wyjaśniła, że wielu artystów pobierających naukę w Monachium uczestniczyło w powstaniu styczniowym, nie myśląc wówczas o karierze malarskiej. Wymieniła Maksymiliana Gierymskiego, który studiował w Instytucie Politechnicznym i Rolniczo-Leśnym Puławach, rannego w powstaniu Adama Chmielowskiego, znanego jako św. Brat Albert, czy Ludomira Benedyktowicza, który stracił w powstaniu obie ręce, ale posługiwał się później specjalnym przyrządem umożliwiającym malowanie.
Wśród monachijczyków były również kobiety, co jest istotne, bo nie mogły wówczas studiować w akademiach. - Na przykład Zofia Stryjeńska była zapisana jako Tadeusz von Grzymała. Studiowała w Monachium tylko rok, bo koledzy zaczęli podejrzewać prawdę - wyjaśniła Skrzydlewska.
"Nostalgia, tematyka osadzona w jesieni, zimie"
Kurator wystawy Andrzej Frejlich przekazał, że na wystawie będzie można zobaczyć również oryginalne wyposażenie pracowni niektórych przedstawicieli polskiej szkoły monachijskiej, m.in. Władysława Czachórskiego i Alfreda Wierusz-Kowalskiego. Wśród tych obiektów będą m.in. sztalugi, palety, fotel, szafka malarska.
Kuratorzy zwrócili uwagę, że prace twórców polskiej szkoły monachijskiej łączyła m.in. tematyka polska (folklor, historia). - Jest takie żartobliwe powiedzenie, że Polacy związani z Monachium wprowadzili piąty żywioł do sztuki - błoto. Rzeczywiście, ten krajobraz polski charakteryzował się nostalgią, tematyką osadzoną w jesieni, zimie - dodał Frejlich.
Ewelina Kołaczek
PAP, Muzeum Narodowe w Lublinie