Festiwal Arcymistrzowie Kina. Marek Koterski bohaterem 2. edycji

Może powtórzymy angielski? Niepodrabialny styl, niezapomniane dialogi i ikoniczni bohaterowie – uniwersum Marka Koterskiego na stałe wpisało się w DNA polskiej kultury. W dniach 15-17 listopada będzie można je odkrywać w Gdyni, na 2. Festiwalu Arcymistrzowie Kina.

Festiwal Arcymistrzowie Kina. Marek Koterski bohaterem 2. edycji

Marek Koterski bohaterem 2. edycji Festiwalu Arcymistrzowie Kina

Foto: mat. prasowe/Festiwal Arcymistrzowie Kina

Kino osobne, autorskie, a jakże uniwersalne, trafnie opisujące narodowe przywary i ogólnoludzkie prawdy. Balansujące pomiędzy humorem a makabreską, lekkością a dosadnością, autotematyzmem a traktatem o kondycji społecznej. I tylko on tak potrafi, Marek Koterski, prawdziwy arcymistrz kina.

"Kiedy myślę o Marku Koterskim, czuję przede wszystkim wdzięczność. Wdzięczność za to, że był, że jest, nigdy się nie ugiął. Outsider z mainstreamu. Lingwista kina, a także pisarz (wysokiej próby i klasy), którego pokochały miliony widzów. Koterski swoimi filmami, realizowanymi rzadko, zawsze z wielkim nakładem sił i środków, udowadnia, że podziały na twórczość ambitną i komercyjną nie muszą wcale istnieć. Kino Koterskiego to filmy z najwyższej półki, wielka saga o polskim inteligencie, ale i o naszym kompleksie – tyle że kręcona bez poczucia wyższości. Nie chodzi o to, że twórca, Marek Koterski, wie więcej, że jest guru. Koterski nie chce być guru, jego intelekt zderza się z właściwym tylko twórcy „Dnia świra” poczuciem humoru, z grandilokwencją językową wprowadzającą do polskiego kina całe gry słowne, powiedzenia" – komentuje Łukasz Maciejewski, Dyrektor Artystyczny Festiwalu.


Kadr z filmu "Dzień świra" Kadr z filmu "Dzień świra"

"Kochamy kino Koterskiego, ponieważ każdy kiedyś był (jest lub będzie) Adasiem Miauczyńskim. Od Miauczyńskiego, czasami agresywnego, sardonicznego albo ironiczno-wyrozumiałego, nie ma ucieczki. Koterski jest autorem wielkiej filmowej sagi o Miauczyńskim – jedynej tego rodzaju postaci w polskim kinie. Trochę jak niegdyś Antoine Doinel – wzorowana na reżyserze fikcyjna postać grana przez Jean-Pierre Léauda w filmach Françoisa Truffauta, tak Miauczyński, niezależnie czy grał go Wojciech Wysocki, Marek Kondrat, Michał Koterski czy Cezary Pazura, był częściowo samym Koterskim, częściowo typowym polskim inteligentem (mocno sfrustrowanym), ale w jeszcze większym stopniu każdym z nas. Tak, wszyscy jesteśmy Miauczyńskimi, ale zawdzięczamy to JEDYNEMU Koterskiemu, naszemu tegorocznemu Arcymistrzowi - zaznacza Łukasz Maciejewski.


Marek Koterski bohaterem 2. edycji Festiwalu Arcymistrzowie Kina Marek Koterski bohaterem 2. edycji Festiwalu Arcymistrzowie Kina

2. Festiwal Arcymistrzowie Kina będzie okazją do przypomnienia twórczości Koterskiego, jego filmów, jak i realizacji teatralnych, książek i twórczości scenicznej. W ramach wydarzenia organizatorzy i uczestnicy przywołają Koterskiego nie tylko jako reżysera, ale także jako aktora, pisarza i scenarzystę. To także czas spotkań z nim i wokół niego, opowieści jego przyjaciół i współpracowników.

W ramach wydarzenia przestrzeń Galerii GCF uświetni również wystawa "Kocham i nienawidzę" złożona z fotosów z filmów Marka Koterskiego, pochodzących z archiwum WFDiF.

Organizatorem festiwalu jest Gdyńskie Centrum Filmowe imienia Leszka Kopcia. Więcej informacji i program festiwalu są dostępne na stronie gcf.org.pl.

***

Patronem medialnym wydarzenia jest Program 3 Polskiego Radia