"Jestem gotowy i podekscytowany". Bon Jovi wracają na scenę po przerwie

Legendy rocka wracają do koncertowania. Grupa Bon Jovi; twórcy takich przebojów jak "Livin’ on a Prayer" i "You Give Love a Bad Name", powrócą do grania w 2026 roku po wieloletniej przerwie od występów na żywo, spowodowanej problemami zdrowotnymi lidera kapeli, Jona Bon Joviego.

"Jestem gotowy i podekscytowany". Bon Jovi wracają na scenę po przerwie

Bon Jovi zapowiedzieli trasę koncetową na 2026 rok.

Foto: PAP/EPA

Bon Jovi to grupa, której nie trzeba przedstawiać. Zespół, jedna z ikon glam metalu lat 80., w ostatnich latach zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi swojego lidera. Jon Bon Jovi musiał przejść operację rekonstrukcji strun głosowych, ponieważ jedna z nich niemal całkowicie zanikła. Dziś jednak wszystko wskazuje na to, że problemy wokalisty i zespołu należą już do przeszłości. Dowodem jest zapowiedziana na 2026 rok trasa koncertowa obejmująca Europę i Amerykę Północną.

Bon Jovi zmagali się z problemami. Wokalista stracił głos

Ostatnia trasa koncertowa Bon Jovi odbyła się jeszcze przed pandemią koronawirusa, w 2019 roku, i obejmowała również występ w Warszawie. Po wybuchu pandemii COVID-19 i wprowadzeniu obostrzeń zespół musiał wstrzymać koncertowanie. W tym samym czasie Jon Bon Jovi zaczął tracić głos, co zmusiło go do operacji.

- W krytycznym momencie jedna z moich strun głosowych zaczęła zanikać. Nie byłem w stanie dobrze śpiewać. Czułem, że odebrano mi moje rzemiosło - mówi artysta w rozmowie z magazynem "People".

Dziś jednak wokalista odzyskał pełnię formy, a grupa oficjalnie potwierdziła powrót na scenę. W 2026 roku Bon Jovi zagrają w nowojorskiej hali Madison Square Garden (7, 9, 12 i 14 lipca), a następnie w Europie,  w Edynburgu (28 sierpnia), Dublinie (30 sierpnia) i Londynie (4 września).

Słuchaj audycji w Trójce:


Jon Bon Jovi dziękuje fanom: "Jestem gotowy i podekscytowany"

Lider kapeli nie ukrywa emocji związanych z powrotem do występów na żywo. Przyznał, że po latach trudności czuje ogromną wdzięczność wobec fanów i współpracowników.

- W tym ogłoszeniu kryje się wiele radości - radości, że możemy dzielić te wieczory razem z naszymi niesamowitymi fanami, i radości, że zespół może być znowu razem. Mam to szczęście, że mogę co wieczór nieść światło publiczności i stać w jego odbiciu, aby przeżyć niesamowite, wspólne doświadczenie. Wiele mówiłem o mojej wdzięczności, ale powiem to jeszcze raz: jestem głęboko wdzięczny, że fani i braterstwo tego zespołu byli cierpliwi i dali mi czas potrzebny na powrót do zdrowia i przygotowanie się do trasy. Jestem gotowy i podekscytowany - mówi wokalista grupy.

O rockowym brzmieniu możesz usłyszeć w audycji Dym Na Wodzie.

Mateusz Wysokiński