Co z pokojem na Ukrainie? "W naszym interesie jest, by ta wojna trwała"
Wołodymyr Zełenski chce przedłużenia stanu wojennego na Ukrainie do 03.02.2026 roku. - Ukraina nadal jest codziennie atakowana, na froncie trwają zażarte walki, rosyjskie rakiety i drony atakują każdego dnia, więc nie ma żadnych przesłanek, żeby ten stan wojenny odwlec czy skasować - stwierdził w "Pulsie Trójki" były ambasador RP na Ukrainie Jacek Kluczkowski. Gościem radiowej Trójki był również były ambasador RP na Łotwie i w Armenii Jerzy Marek Nowakowski.
Wołodymyr Zełenski
Foto: Victor Kovalchuk (PAP)
Najważniejsze w skrócie:
- Amerykańskie media przekazały, że podczas spotkania Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy miało dojść do kłótni między przywódcami
- Zdaniem Jacka Kluczkowskiego Władimir Putin próbuje oszukać Trumpa oraz Zełenskiego, zależy mu na wymianie handlowej a do realnej rozmowy o pokoju jest bardzo daleko
- Jerzy Marek Nowakowski uważa, że wojna na Ukrainie zmniejsza prawdopodobieństwo napaści Rosji na Polskę i pod tym względem jest dla nas korzystna
OGLĄDAJ. Jacek Kluczkowski i Jerzy Marek Nowakowski gośćmi Agnieszki Laskowskiej
Prezydent Ukrainy spotkał się w piątek w Białym Domu z prezydentem USA. Według amerykańskiego Financial Times Trump miał naciskać na Zełenskiego, by ten oddał Putinowi obwód doniecki, a rozmowa miała się odbywać w atmosferze krzyków i słownych przepychanek. Prezydent Trump zaprzeczył tym doniesieniom. - Ja myślę, że te informacje, które dobiegły o sporze, bo nie nazywajmy tego awanturą, to był wiarygodny przeciek. Prezydent Trump ma swoją ekspresję w rozmowach z partnerami. Sądzę, że doszło do zderzenia dwóch różnych optyk - tłumaczył były ambasador RP na Ukrainie Jacek Kluczkowski.
- Ukraińcy zgodzili się już w marcu na to, że jeżeli dojdzie kiedykolwiek do zawieszenia broni, to ono będzie na aktualnej linii frontu, tymczasem Putin proponuje kolejne ustępstwa, w tym wycofanie się z całego Donbasu, który jest bardzo silnie ufortyfikowanym regionem - kontynuował.
Zdaniem dyplomaty Putin domaga się handlu i proponuje rezygnację z zajęcia nieokupowanych jeszcze przez Rosję terenów Ukrainy w zamian za wycofanie się ukraińskich wojsk z Donbasu. - Rosjanie z tych roszczeń nie zrezygnowali. Ostatni komunikat Pieskowa był taki, że w ogóle rozejm, czy zawieszenie broni ich nie interesuje. Ich interesuje trwały pokój, po pierwsze a po drugie Rosjanie powtarzali, że konstytucyjnie im nie wolno zrezygnować z terytorium, które oni sobie uchwalili, że są częścią Rosji. Wobec tego to jest ewidentnie gra na czas ze strony rosyjskiej - odpowiedział Jerzy Marek Nowakowski.
Wojna na Ukrainie gwarancją pokoju w Polsce?
Gość radiowej Trójki stwierdził, że większość europejskich polityków ma świadomość, że Ukraina jest czynnikiem, który powstrzymuje Rosję przed działaniami na innych frontach. - W naszym interesie jest to, żeby ta wojna trwała, dlatego, że Putin trwale przestawił Rosję na tory nie tylko gospodarki wojennej, ale państwa i imperium wojennego. On jest w opinii publicznej rozliczany z sukcesów wojennych, ze zdobyczy terytorialnych. Wobec tego, jeżeli doszłoby do realnego pokoju na Ukrainie, to Rosja musi napaść na kogoś innego. Pytanie, czy napadnie na Kazachstan, Łotwę, Finlandię, czy na Polskę, ale na kogoś musi. Wobec tego to, że na Ukrainie toczą się walki, jest właściwie jedyną gwarancją, że my mamy względny spokój na granicy - mówił Nowakowski.
Spotkanie u Viktora Orbana
Donald Trump zapowiedział, że w najbliższym czasie dojdzie do jego spotkania z prezydentem Rosji w Budapeszcie. - Nie sądzę, żeby to spotkanie doprowadziło do zasadniczego przełomu. Ważne jest jednak stanowisko, jakie zajmą Stany Zjednoczone. Putin jest jest politykiem, który liczy się ze stanowiskiem prezydenta Trumpa i stara się nie doprowadzić do otwartego zerwania tego dialogu, który toczy nie z Ukrainą a z Amerykanami - podkreślił Jacek Kluczkowski.
Prowadząca zapytała, czy przedstawiciele UE powinni wyrazić zgodę na przelot Putina nad europejskim terytorium. - To, że to spotkanie jest planowane w Budapeszcie to w zamyśle chyba obu potencjalnych rozmówców przede wszystkim próba wbijania klina w jedność europejską. Natomiast, czy powinniśmy się zgodzić na przelot? Nie. Amerykanie prawdopodobnie będą naciskać, ale (...) należy grzecznie powiedzieć prezydentowi Putinowi, że ma znakomitą trasę, która omija terytoria Unii Europejskiej - podsumował Jerzy Marek Nowakowski.
- Trump znów zmienia zdanie ws. Ukrainy? "Jesteśmy w punkcie wyjścia"
- Zełenski może pojechać do Budapesztu. "Jeśli zostanę zaproszony"
- Decyzja UE w sprawie Rosji jeszcze w tym tygodniu. 19. pakiet sankcji na finiszu
Źródło: Trójka
Prowadząca: Agnieszka Laskowska
Opracowanie: Dominika Główka