"Kocham Chopina, kocham Polskę". Hyuk Lee gościem Trójki
Hyuk Lee był gościem Trójki. Południowokoreański pianista w rozmowie opowiedział o swoim udziale w XIX Konkursie Chopinowskim, rosnącej popularności oraz o tym, jak żyje mu się w Polsce.
Hyuk Lee gościem Trójki
Foto: PAP
Hyuk Lee był gościem Trójki. Południowokoreański pianista w rozmowie z nami opowiedział o udziale w Konkursie Chopinowskim, o rosnącej popularności i o tym, jak odbiera emocje polskiej publiczności.
Hyuk Lee w Trójce. Uczestnik o Konkursie Chopinowskim
Reprezentant Korei Południowej w XIX Konkursie Chopinowskim zakończył swój udział na trzecim etapie. Jak sam przyznaje, w trakcie rywalizacji starał się nie słuchać innych uczestników, by w pełni skupić się na własnej interpretacji.
- Podczas konkursu, kiedy grałem, starałem się nie słuchać innych uczestników, bo musiałem się skoncentrować. Po konkursie też nie słuchałem; potrzebowałem odpocząć od tej muzycznej przygody. Podczas występów staram się nic nie czytać, nie patrzeć na media, bo to stresujące. Czuję, że jestem odpowiedzialny - polska publiczność bardzo mnie polubiła, więc chcę przekazywać jej moją muzykę dalej - mówi pianista.
Artysta przyznaje, że cieszy go sympatia publiczności, ale rozpoznawalność nie jest dla niego zaskoczeniem.
- Już to się dzieje. Byłem niedawno w kawiarni, rozpoznali mnie, poprosili o autograf. To naprawdę wyjątkowe, bardzo się cieszę, że muzyka klasyczna się rozwija. Ale coś podobnego już przeżyłem; cztery lata temu, po moim pierwszym Konkursie Chopinowskim, też byłem rozpoznawany. To nic nowego - opowiada Lee.
Posłuchaj audycji "Trójki"
Hyuk Lee o Polsce: "Kocham Chopina i Warszawę"
Muzyk od 2022 roku mieszka w Warszawie i, jak podkreśla, czuje się tu jak w domu.
- Kocham Chopina, kocham Polskę, to piękny kraj. Warszawa jest naprawdę wyjątkowa kulturowo i bardzo dobrze się tu mieszka - mówi pianista.
Lee biegle posługuje się językiem polskim, a nauka sprawia mu dużą przyjemność.
- Bardzo lubię uczyć się języków. Umiem ich kilka, mam wielu przyjaciół i codziennie z nimi rozmawiam - przyznaje.
Choć muzyka klasyczna jest jego życiową pasją, Lee przyznaje, że równie chętnie słucha retro muzyki pop.
- Najbardziej lubię muzykę pop z lat 70. i 80., szczególnie zespół Earth, Wind & Fire - zdradza z uśmiechem pianista.
