Terence Trent d'Arby i "Sign Your Name": wielki hit wymyślony w snach
Terence Trent d'Arby miał ambicję, by popularnością przebić nawet The Beatles. Cel nie został osiągnięty, ale artysta stworzył hit "Sign Your Name" - utwór, który, jak sam twierdził, narodził się w snach. Historię piosenki przybliżył Kuba Ambrożewski w audycji "Piosenka do Wyjaśnienia"
Terence Trent D'Arby - "Sign Your Name". Wielki hit, który narodził się w snach.
Foto: PAP/EPA
Terence Trent d'Arby w latach 80. był typowany na nową gwiazdę światowej muzyki, mogącą dorównać legendom branży. Choć nie udało mu się spełnić wszystkich ambicji, jego przebój "Sign Your Name" stał się klasykiem i trafił na szczyty list przebojów. O historii utworu opowiedział Kuba Ambrożewski w audycji "Piosenka do Wyjaśnienia".
Występ Sade na Live Aid zainspirował powstanie hitu
Kluczowym momentem dla młodego d’Arby’ego okazał się występ Sade na Live Aid w 1985 roku.
- Tak jak blisko 2 miliardy widzów na Ziemi, Terence jest widzem tego spektaklu i, jak się okazuje, odmienia jego życie. Około 14:53 na scenę stadionu Wembley wychodzi Sade. Krótki występ jej zespołu kończy piosenka "Is It A Crime". Terence jest zaczarowany wokalistką i stylem wykonywanej przez nią muzyki - mówił Ambrożewski.
Pod wpływem wrażeń artysta zaczął śnić o Sade.
- Następnej nocy śni mu się, że Sade prosi go o skomponowanie dla niej utworu. W jednym z kolejnych snów piosenka pojawia się w jego głowie. Gdy się przebudza, przy pomocy keyboardu Casio i automatu perkusyjnego Roland 808 tworzy pierwszą wersję utworu, który zyskuje nazwę "Sign Your Name" - mówił prowadzący "Piosenki do Wyjaśnienia"
D’Arby chciał być tak wielki, jak The Beatles
Debiutancki album d’Arby’ego z 1987 roku miał być - według jego słów - najważniejszą płytą od czasów Beatlesów. Choć rzeczywistość zweryfikowała te ambicje, utwór "Sign Your Name" odniósł ogromny sukces.
- 2 lata później pojawia się debiutancki album D’Arby’ego, reklamowany przez niego samego jako najważniejsza płyta od czasów "Sierżanta Pieprza" Beatlesów. To nie znalazło potwierdzenia w rzeczywistości, ale przez przynajmniej rok Terence Trent d’Arby był jednym z najgorętszych nazwisk w branży muzycznej. "Sign Your Name" dotarło prawie na sam szczyt amerykańskiej i brytyjskiej listy singli. 9 kwietnia 1988 roku rozpoczęło trzytygodniowe panowanie na liście przebojów Programu Trzeciego - opowiadał Kuba Ambrożewski.
Mateusz Wysokiński