Łukaszenka wypuszcza więźniów. Łatuszka: nie może sprzedać towarów, sprzedaje ludzi

Białoruś niespodziewanie uwolniła ponad 50 więźniów politycznych, w tym obywateli Polski. Czy ten gest zmieni relacje na linii Mińsk–Warszawa? Czy Andrzej Poczobut ma szansę na wolność? O możliwych scenariuszach w audycji "Puls Trójki" mówili Paweł Łatuszką i Jakub Biernat.

Łukaszenka wypuszcza więźniów. Łatuszka: nie może sprzedać towarów, sprzedaje ludzi

Aleksander Łukaszenka zwolnił 52 więźniów politycznych, USA znoszą sankcje nałożone na białoruskie linie lotnicze

Foto: EPA/BELARUS PRESIDENT PRESS SERVICE / HANDOUT

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Aleksander Łukaszenka zwrócił wolność 52 więźniom politycznym, także obywatelom innych państw
  • Łukaszenka nie może sprzedawać towarów, zaczyna sprzedawać ludzi - powiedział Paweł Łatuszka, odnosząc się do nałożonych na Białoruś sankcji
  • Łukaszenka coś chce jeszcze utargować - dodał Jakub Biernat i wskazał, że wśród uwolnionych nie ma Andrzeja Poczobuta

OGLĄDAJ. Paweł Łatuszka  i Jakub Biernat gośćmi Moniki Suszek

Kilka samochodów z więźniami politycznymi z Białorusi, uwolnionymi wcześniej przez reżim Aleksandra Łukaszenki, dotarło przed ambasadę amerykańską w Wilnie na Litwie. Wolność odzyskały 52 osoby, w tym obcokrajowcy, również Polacy. Wiadomo, że wśród uwolnionych nie ma Andrzeja Poczobuta. Krótko przed informacjami o uwolnieniu więźniów media podały, że John Coale, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, spotkał się z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką. Przedstawiciel USA poinformował, że Stany Zjednoczone zdejmują sankcje nałożone na białoruskie linie lotnicze Belavia i chcą przywrócić działalność amerykańskiej ambasady w Mińsku.

Paweł Łatuszka na wstępie sprzeciwił się nazywaniu Łukaszenki prezydentem Białorusi. Podkreślił, że to uzurpator, który siłą utrzymuje władzę.

Odnosząc się do uwolnienia więźniów politycznych, wskazał, że to ważne, że ludzie wychodzą z więzień, w których są poddawani torturom. Ubolewał przy tym, że Trump mówi o Łukaszence jako o prezydencie i silnym liderze. - Zaciskam zęby - przyznał, dodając, że rozumie, iż wysyłanie pozytywnych sygnałów może być strategią w dyplomacji. Jak jednak ocenił, ta metoda nie działa. Wyliczył, że od uwolnienia Siarhieja Cichanouskiego (czerwiec 2025), status więźniów politycznych otrzymało 115 Białorusinów, a Łukaszenka wyzwolił 52 osoby. - Nadal w więzieniu są Andrzej Poczobut, Aleś Bialacki, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i wielu innych - przypomniał. Wskazał, że wśród skazanych jest też jego kuzyn. Łatuszka wyjaśnił, że Łukaszenka chce zniesienia sankcji i "kiedy nie może sprzedawać towarów, zaczyna sprzedawać ludzi".


Paweł Łatuszka i Jakub Biernat o uwolnieniu więźniów politycznych na Białorusi (Puls Trójki)
14:41
+
Dodaj do playlisty
+

 

Łukaszenka zatrzymał Poczobuta

Łatuszka podkreślił, że Andrzej Poczobut nie został zwolniony, bo to "as w ręku" Łukaszenki i zostanie wykorzystany podczas rozmów z Polską. 

Jakub Biernat wskazał, że białoruski system więziennictwa to "wielki obóz pracy". - To jest jak sklep internetowy, który robią więźniowie - wskazał. Dodał, że za odmowę pracy, skazani są wysyłani do karceru i np. odmawia im się leczenia. Cieszył się, że wolność odzyskało 9 osób związanych z Biełsatem, jednocześnie zaznaczył, że nie została zwolniona Kaciaryna Andrejewa, która, "odsiaduje 8 lat więzienia za zdradę stanu". - Robiła zdjęcia i relacjonowała demonstrację na żywo - wyjaśnił Biernat. Zauważył, że na liście uwolnionych nie ma też Andrzeja Poczobuta. - Brak tych dwóch nazwisk, Andrzeja Poczobuta szczególnie, pokazuje, że tutaj Łukaszenka najprawdopodobniej coś chce jeszcze utargować - ocenił. 

Czytaj także:

Źródło: Trójka
Prowadząca: Monika Suszek
Opracowanie: Filip Ciszewski