Julia Wieniawa o płycie "Światłocienie": "To przemyślana historia"

O procesie powstawania nachodzącej płyty "Światłocienie", swoich ulubionych brzmieniach, a także o symbolice tytułu i okładki krążka opowiada Julia Wieniawa w rozmowie z Martą Malinowską w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7".

Julia Wieniawa o płycie "Światłocienie": "To przemyślana historia"

Julia Wieniawa o płycie "Światłocienie": "To przemyślana historia"

Foto: Paweł Wodzyński/East News

Julia Wieniawa to wszechstronna artystka, a także jeden z najsilniejszych głosów przedstawicieli pokolenia "Z". W rozmowie z Martą Malinowska opowiada o tym jak wygląda u niej proces twórczy, z jakim producentem współpracowało się jej najlepiej, a także zdradza słuchaczom symbolikę tytułu i okładki nadchodzącego krążka.

Julia Wieniawa o procesie powstawania płyty "Światłocienie"

- Bardzo lubię eksperymentować z muzyką i nieustannie szukać nowych brzmień – wyznaje artystka. Julia zdradza również, że tworząc płytę "Światłocienie" zorganizowała muzyczny "camp", na który zaprosiła  producentów, których twórczość ceni i chce się od nich zainspirować.

- Najlepiej współpracowało mi się z Maurycym Żółtańskim. To jest bardzo zdolny artysta, z którym stworzyliśmy mój ulubiony kawałek z całej płyty – dodaje wokalistka.

Artystka w rozmowie zdradza, że gdy tworzy utwór, musi mieć pewność, że jest on z nią spójny od początku do końca. Teksty i melodie muszą płynąć prosto z serca, odzwierciedlając jej prawdziwe emocje bez żadnych kompromisów. Nie chodzi jej o to, by stworzyć piosenkę, która podbije listy przebojów, lecz o to, by rezonowała z jej wnętrzem i była w pełni autentyczna.

Symbolika "Światłocieni"

Julia wyjaśnia, że po wielu zawodach miłosnych i zakończonych przedwcześnie relacjach, woli przybrać pewną maskę - maskę bezkompromisowej kobiety, która ma siłę, by rozdawać karty i decydować o swoim losie w relacjach.

Płyta jest podzielona na dwie części: "Światło" i "Cienie". Utwory z tej "ciemniejszej" części opowiadają o przemianie, pewnego rodzaju bezduszności, ale o nauce, jak radzić sobie z bólem i jak przekuć go w siłę. Nie zabraknie również utworów pozytywnych, w których Julia pokazuje oblicze empatycznej i optymistycznej artystki. - Ta płyta to przemyślana historia, w pełni spójna ze mną – dodaje Wieniawa.

Branża muzyczna i siła kobiet

- Zawsze czułam ogromne uznanie dla silnych kobiet i chcę to pokazać w swojej twórczości. Na płycie znajdzie się utwór, który stworzyłam wspólnie z moimi przyjaciółkami. To piosenka, która ma sprawić, że dziewczyny poczują się pewne siebie. Idealnie pasuje do momentu, gdy razem z przyjaciółkami, malujemy się i szykujemy wspólnie na imprezę. To właśnie manifest kobiecości – wyznaje artystka.

Mimo wszystko Julia podkreśla, że branża muzyczna to trudne miejsce. - Trzeba bardzo uważać, komu się ufa, i nauczyć się walczyć o siebie. Niestety, ja zaufałam niewłaściwym osobom, co sprawiło, że przez długi czas nie mogłam wydać nowej płyty. Dziś jestem bardzo dumna z tego, jak bardzo rozwinęłam się pod względem muzycznym, jak i życiowym – dodaje wokalistka.

Całą rozmowę odsłuchać można w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7" na stronie Polskiego Radia.