Czas na Kraków. Ostatni przystanek wystawy prac Józefa Chełmońskiego

Józef Chełmoński (1849-1914) to jeden z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich malarzy, twórca takich dzieł jak "Bociany", "Babie lato", "Czwórka", "Orka" czy "Pogoda". Jest uważany za jednego z najwybitniejszych twórców malarstwa realistycznego w Polsce.

Trzy odsłony wystawy prac Chełmońskiego

Już w 2022 roku trzy największe muzea narodowe: w Warszawie, Poznaniu i Krakowie połączyły siły i powołały zespoły, które wnikliwie przyjrzały się malarskiej spuściźnie artysty. W ramach badań udało się nie tylko dotrzeć do nieznanych obrazów malarza, ale też doprecyzować wiele nierozstrzygniętych dotychczas kwestii związanych z jego biografią i twórczością. Owocem prac kuratorów, konserwatorów i innych specjalistów jest pierwsza od 1987 roku monograficzna wystawa dzieł malarza. 

Wystawa "Józef Chełmoński. 1849-1914" odzwierciedla najważniejsze dziedziny malarskich zainteresowań artysty. Ukazuje go jako kronikarza codziennego życia wsi i wrażliwego obserwatora natury, dostrzegającego także duchowy, religijno-mistyczny wymiar jej bytu.

Chełmoński w Krakowie

Tę wyjątkową wystawę z najpopularniejszymi, ale też nieznanymi dotąd obrazami, można było obejrzeć już w Warszawie i Poznaniu. Teraz przyszedł czas na ostatni przystanek: obrazy Chełmońskiego będzie można obejrzeć w Muzeum Narodowym w Krakowie codziennie od 8 sierpnia do końca listopada. 

Spodziewając się dużego zainteresowania, krakowskie muzeum zachęca do zaplanowania wizyty z wyprzedzeniem, aby uniknąć kolejek i nie przegapić okazji zobaczenia ekspozycji.

Rekordy w Warszawie i Poznaniu

Wystawa cieszyła się dotąd ogromnym zainteresowaniem. W Warszawie była prezentowana na przełomie 2024 i 2025 roku. Przed muzeum ustawiały się długie kolejki, zdecydowano się nawet na przedłużenie wystawy. Obrazy Chełmońskiego obejrzało ponad 200 tysięcy zwiedzających, co jest rekordem warszawskiego muzeum.

W Muzeum Narodowym w Poznaniu też padł frekwencyjny rekord. Wystawa była prezentowana od marca do połowy lipca, obejrzało ją około 120 tysięcy osób, znacznie przekraczając pierwotne prognozy. Ze względu na ogromne zainteresowanie zwiedzających, Muzeum Narodowe w Poznaniu także wydłużyło czas trwania wystawy.

Ewelina Kołaczek