Arcydzieło Canaletta sprzedane za rekordowe 32 miliony funtów

Rzadko kiedy na rynek trafia dzieło takiej klasy – a już niemal nigdy, jeśli chodzi o twórczość malarza tej rangi, co Canaletto. Obraz "Powrót Bucintoro w dzień Wniebowstąpienia" , jedno z najsłynniejszych przedstawień XVIII-wiecznej Wenecji, został sprzedany na aukcji w londyńskim Christie's za rekordową kwotę prawie 32 milionów funtów. To najwyższa cena, jaką kiedykolwiek zapłacono za pracę tego artysty.

Arcydzieło Canaletta sprzedane za rekordowe 32 miliony funtów

Arcydzieło Canaletta sprzedane na aukcji w Londynie za rekordowe 32 miliony funtów

Foto: ANDY RAIN/PAP/EPA

Obraz datowany na około 1732 rok, przedstawia ceremonię powrotu dożów na pokładzie złotej galery Bucintoro – jednego z najbardziej widowiskowych rytuałów dawnej Republiki Weneckiej.

To przykład mistrzowskiej techniki Canaletta, którego precyzyjne i świetliste weduty od XVIII wieku oczarowują widzów i kolekcjonerów.

Arcydzieło weneckiego malarstwa sprzedane w Londynie

Jak podaje BBC, dzieło należało niegdyś do sir Roberta Walpole’a, pierwszego premiera Wielkiej Brytanii, i zdobiło ściany 10 Downing Street podczas jego urzędowania w latach 1721–1742. Ostatni raz pojawiło się na aukcji w Paryżu w 1993 roku, osiągając wówczas rekordowe 66 milionów franków francuskich (około 7,5 miliona funtów).

W przeszłości towarzyszył mu także bliźniaczy obraz – Canal Grande od Palazzo Balbi do Rialto – który został sprzedany w Sotheby's w 2005 roku za 18,6 miliona funtów, ustanawiając ówczesny rekord cenowy dla Canaletta.

Tym razem obraz miał osiągnąć około 20 milionów funtów – rzeczywistość jednak przerosła oczekiwania. Obraz został sprzedany dokłądnie za 31,9 miliona funtów.

Canaletto z Wenecji kuzynem Canaletta z Warszawy

Canaletto, a właściwie Giovanni Antonio Canal (1697–1768), urodził się w Wenecji i zasłynął jako mistrz dokumentujący życie miasta: jego kanałów, placów i uroczystości. Jego prace cieszyły się ogromnym uznaniem wśród brytyjskich kolekcjonerów już za życia artysty, a do dziś pozostają jednym z najcenniejszych przykładów weneckiego malarstwa XVIII wieku.

Przydomka Canaletto używał także siostrzeniec i uczeń Giovanniego Canala, Bernardo Bellotto, który zasłynął wedutami Warszawy. Namalował je na zlecenie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.