Pokoleniowa trauma wojny w Wietnamie. Trójka na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Trwa 65. Krakowski Festiwal Filmowy. Na festiwalu polską premierę miał obraz Weroniki Mliczewskiej "Dziecko z pyłu". - To film o poszukiwaniu tożsamości - mówi Ryszardowi Jaźwińskiemu reżyserka. Trójkowa audycja "Fajny film" prosto z Krakowa, ze studia plenerowego w Małopolskim Ogrodzie Sztuki.
Na Krakowskim Festiwalu Filmowym polską premierę miał dokument "Dziecko z pyłu"
Foto: youtube/KrakowFiilmFestiwal
Krakowski Festiwal Filmowy jest jedną z najstarszych imprez na świecie poświęconych filmom dokumentalnym, krótkim animacjom oraz krótkim fabułom. Trzon festiwalu stanowią cztery równorzędne konkursy: dokumentalny, DocFilmMusic, krótkometrażowy oraz polski.
Podczas 8 festiwalowych dni widzowie mają okazję obejrzeć około 200 filmów z Polski i z całego świata. Prezentowane są one w sekcjach konkursowych oraz w pokazach specjalnych.
"Dziecko z pyłu" o poszukiwaniu własnych korzeni
Na Krakowskim Festiwalu Filmowym polską premierę miał obraz Weroniki Mliczewskiej "Dziecko z pyłu".
- Film przedstawia historię 55-letniego Sanga, który jest jednym z wielu dzieci poczętych przez amerykańskich żołnierzy w czasie wojny w Wietnamie - opowiada w audycji "Fajny film" reżyserka.
- Bohater nie ma swoich korzeni i szuka swojej tożsamości. Kluczem do tej tożsamości jest odnalezienie ojca i bycie przez niego zaakceptowanym - podkreśla twórczyni filmu w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim. Przyznaje, że bohater mierzył się z dyskryminacją i wykluczeniem.
Wojenna trauma rozciąga się na pokolenia
Sang przez całe życie marzy o spotkaniu z ojcem. Kiedy w końcu odnajduje go w Stanach Zjednoczonych, musi zmierzyć się z trudnymi wyborami i nową rzeczywistością. Siła filmu tkwi w jego uniwersalnym przesłaniu: wpływ wojny rozciąga się na pokolenia, a uwolnienie się od jej skutków to ciężka walka.
Choć skupia się na wojnie w Wietnamie, "Dziecko z pyłu" eksploruje ojcostwo, stratę i przynależność - tematy, które wykraczają poza granice.
Spojrzeć na świat oczami bohatera filmu
Weronika Mliczewska zwraca uwagę na bardzo dobrą współpracę z parterami z Wietnamu. - Mieliśmy tam zaplecze produkcyjne, tak by bariera językowa nie przeszkadzała w realizacji filmu. Pozwalało nam to, by wejść w skórę Sanga, spojrzeć na świat jego oczami i zrobić film bardzo emocjonalny - podsumowuje reżyserka.
Krakowski Festiwal Filmowy odbywa się pod patronatem medialnym Trójki.
Izabela Dudkiewicz/k