W Polsce jak w barze, czyli 23. urodziny "Korova Milky Bar"

Wydanie następcy świetnie przyjętego albumu nie jest łatwe. Zwłaszcza gdy zespół nazywa się Myslovitz, a poprzednia płyta to kultowa już "Miłość w czasach popkultury". Wydany w 2002 r. "Korova Milky Bar" podołał jednak temu zadaniu. Krążek, który świętuje urodziny 27 maja, to jedna z najlepiej ocenianych płyt nie tylko w dorobku zespołu, ale polskiej muzyki w ogóle.

W Polsce jak w barze, czyli 23. urodziny "Korova Milky Bar"

Koncert Myslovitz w warszawskiej Stodole, 2003 rok

Foto: PAP/Rafał Nowakowski

"Korova Milky Bar" była piątym albumem w dorobku Myslovitz. Materiał na płytę zarejestrowano w studiu Radia Katowice, w składzie: Artur Rojek (śpiew, gitara), Wojtek Kuderski (perkusja), Jacek Kuderski (gitara basowa, drugi wokal), Wojtek Powaga (gitara) i Przemysław Myszor (gitara, instrumenty klawiszowe, wokal w "Pocztówce z lotniska"). Nagrania trwały miesiąc, od lutego do końca marca 2002 roku.

Tytuł albumu nawiązuje do książki "Mechaniczna pomarańcza". To w barze o tej nazwie spotykali się bohaterowie powieści Anthony'ego Burgessa. Muzycy z Myslovitz inspirację zaczerpnęli jednak nie z książki, a jej ekranizacji w reżyserii Stanleya Kubricka. W wywiadzie dla "The Mirror" Przemysław Myszor tłumaczył, że dla zespołu Korova Milky Bar to miejsce, w którym "coś odmiennego może się przydarzyć umysłowi". Ówczesna Polska, pełna kryzysów i smutku, była dla nich właśnie jak wspomniany lokal. "Dlatego teksty na naszej płycie są smutne. Śpiewamy dużo o byciu w dziwnym stanie ducha" - stwierdził muzyk.

"Korova Milky Bar": w menu smutek i melancholia

Klimat, o którym wspomniał w wywiadzie Przemysław Myszor, wręcz wylewa się z piosenek na albumie. Krytycy po premierze chwalili łagodny oraz melancholijny charakter piosenek. Sama płyta, choć nie sprzedawała się tak dobrze jak "Miłość w czasach popkultury", już w 2003 roku pokryła się platyną.

Na oryginalnej wersji albumu znalazło się 12 piosenek. Na promujące go single wybrano trzy z nich: "Sprzedawcy marzeń", "Acidland" i "Chciałbym umrzeć z miłości". W 2003 roku album wydano w wersji anglojęzycznej, wzbogaconej o cztery piosenki z poprzedniego krążka. Z kolei w 2009 r. ukazała się dwupłytowa reedycja "Korova Milky Bar" z koncertowymi wersjami części utworów i coverami.

"Korova Milky Bar" zaprasza po remoncie

Choć piąty album Myslovitz uchodzi dziś za kultowy, zdobycie jego fizycznej kopii może stanowić wyzwanie. Do tego nie jest dostępny w streamingach. Na początku 2025 roku album niespodziewanie trafił na platformę Spotify, jednak zniknął z niej dwa dni później. Zespół odniósł się do sprawy w swoich mediach społecznościowych, sugerując, że "Korova" za jakiś czas - i w lepszej jakości - wróci do słuchaczy.

A w ramach ciekawostki warto przypomnieć, że aż cztery piosenki z albumu znalazły się w gronie 20 najlepszych piosenek Myslovitz. Te, w ramach plebiscytu, w 2009 roku wybierali słuchacze Trójki. Oddano wówczas ponad 4 tysiące głosów, a do finałowej dwudziestki trafiły "Za zamkniętymi oczami" (miejsce 17), "Wieża melancholii" (miejsce 14), "Chciałbym umrzeć z miłości" (miejsce 3) i "Szklany człowiek", który zwyciężył w plebiscycie.

Kamil Kucharski/k