Jean Reno w Trójce: "Historię Emmy miałem w głowie od dawna"
Jest znanym aktorem, którego widzowie kojarzą przede wszystkim z ról twardzieli, tych dobrych i tych złych. Jean Reno odwiedził Trójkowe studio w związku z promocją swojej debiutanckiej książki, thrillera "Emma".
Katarzyna Borowiecka i Jean Reno w Trójce
Foto: PR/Krzysztof Świeżak
Znamy go jako Leona, zawodowego zbójcę o gołębim sercu, detektywa ścigającego brutalnego, psychopatycznego mordercę czy naukowca chcącego poznać tajemnicę gigantycznego stwora. Teraz Jean Reno zaprezentował zupełnie nową twarz: pisarza.
Jean Reno wciąż aktywny, choć ostrożniejszy
Jean Reno dotychczas zagrał w ponad 120 filmach. Mając 76 lat, nadal jest aktywny, chociaż nie ukrywa, że musiał już trochę zwolnić tempo i teraz już ostrożniej dobiera role. - Gdy grasz bohatera i uczysz się scenariusza, by potem grać z innymi, pierwszą rzeczą, którą mówi ci postać, jest to, czego nie może zrobić. Nawet gdy próbujesz, czujesz się nieswojo. Mówisz: nie mogę tego zrobić. Mój bohater nie może tego zrobić - tłumaczył Jean Reno w rozmowie z Katarzyną Borowiecką, kiedy odwiedził radiowe studio przy Myśliwieckiej 3/5/7.
Thriller "Emma" będzie serialem
A zjawił się w Trójce, by porozmawiać o swoim debiucie literackim: thrillerze "Emma". Aktor napisał go w momencie, kiedy cały świat się zatrzymał sparaliżowany pandemią. - Historię Emmy miałem w głowie od dawna - przyznał. Wykorzystał więc niespodziewany czas wolny i ubrał tę historię w słowa.
Książka okazała się wielkim sukcesem i dotychczas została przełożona na 16 języków, w tym polski. Zakupiono też prawa do jej ekranizacji i w przygotowaniu jest już 6-odcinkowy serial. Czy Jean Reno zagra w produkcji na podstawie jego własnej książki?
Całej rozmowy z francuskim gwiazdorem, który okazał się również utalentowanym pisarzem, można wysłuchać na stronie Polskiego Radia, w audycji Katarzyny Borowieckiej "Wszystko Wszędzie Teraz".
Piotr Radecki/k