ChatGPT - partner idealny? Sztuczna inteligencja może stać się zbyt ważna w życiu

ChatGPT, i w ogóle sztuczna inteligencja, ma ułatwiać życie. Jednak ta pomoc może czasami pójść za daleko. Badania przeprowadzone przez OpenAI, twórcę chatbota, wykazały, że ciągłe rozmowy z botem oraz nadawanie mu przezwisk mogą prowadzić do emocjonalnego uzależnienia od niego. Czy możemy mówić o problemie? Sprawdziliśmy to w audycji "Zapraszamy do Trójki".

ChatGPT - partner idealny? Sztuczna inteligencja może stać się zbyt ważna w życiu

Od rozmów i pomocy w pracy do bliższej relacji? W niektórych przypadkach dzieje się tak z ChatGPT.

Foto: Summit Art Creations/Shutterstock

ChatGPT - partner idealny? Sztuczna inteligencja może stać się zbyt ważna w życiu (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Powyższy problem już 12 lat temu ukazano w filmie "Ona" - grany przez Joaquina Phoenixa samotny pisarz zapoznał się ze sztuczną inteligencją wyposażoną w kobiece cechy i głos Scarlett Johansson. Historia z nagrodzonej Oscarem produkcji na pewien sposób powróciła dekadę później, kiedy OpenAI zaprezentowało ChatGPT z kobiecym głosem - Samanthą. I tym zjawiskiem w audycji "Zapraszamy do Trójki" zajął się Kuba Witkowski.

ChatGPT może uzależnić. Ostrzegają przed tym jego twórcy

Badania na temat wpływu interakcji z chatbotem na dobrostan użytkowników zostały przeprowadzone przez OpenAI (twórcę ChatGPT) we współpracy z zespołem naukowców z MIT Media Lab. Wyniki raportu mogą zaskoczyć - część rozmówców nawiązuje z botem więzi emocjonalne, jednocześnie stając się od niego uzależnionymi. Co więcej, zachowania obu stron mogą mieć wpływ na nasze postawy i działania w prawdziwym świecie.

Najnowsze ustalenia, zaprezentowane pod koniec marca, są efektem kontynuacji prac z 2024 roku. Na ich potrzeby eksperci przeanalizowali blisko 40 milionów interakcji z ChatGPT. Dodatkowo przeprowadzili ankietę, w której odpowiedzi udzieliło kilka tysięcy osób. Autorzy badania jednocześnie uspokajają, że uzależnienie od AI wciąż dotyczy marginalnej grupy ludzi. 

Czytaj także:

Sztuczna inteligencja - partner bez wad?

Skąd szansa na nawiązanie więzi emocjonalnej z SI? Odpowiedź jest prosta. - Sztuczna inteligencja, mając dostęp do ogromnej ilości danych o nas, zebranych podczas konwersacji, może stać się idealnym partnerem do rozmowy - tłumaczy w rozmowie z Kubą Witkowskim Magdalena Bigaj z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. - Nie wymaga od nas tego, czego oczekiwałby żywy człowiek: uruchomienia empatii. Jest bardzo przewidywalna, doskonale dostosowana do naszych potrzeb. Zna nasze pragnienia; w przeciwieństwie do człowieka będzie w stanie rozmawiać na każdy temat - zaznacza ekspertka.

Bliższe relacje ze sztuczną inteligencją nie są, dodajmy, wizją przyszłości. Już dziś na rynku dostępne są humanoidalne lalki. Zjawisko było tematem jednego z wydań "Klubu Trójki". - Takie roboty istnieją na rynku od 2017 roku. To bardzo świeży wynalazek; wcześniej to były zaawansowane lalki seksualne. Producenci jednak zauważyli, że łatwiej przemycić w mainstreamie informację, że to potencjalna partnerka. Nawet jeżeli użytkownicy kupują takie produkty tylko w celach seksualnych, bardzo szybko pojawia się potrzeba antropomorfizacji - nadawania prywatnych imion i cech ludzkich. (...) Wielu użytkowników opowiada o tym, jak o miłości - opowiadała jedna z gościń audycji, Ewa Stusińska, autorka książki "Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają".

***

Kamil Kucharski/kor

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.