"Sledgehammer", czyli jak Peter Gabriel stał się na chwilę bożyszczem muzyki pop
Swoje odejście z Genesis Peter Gabriel uzasadniał między innymi ograniczeniami wynikającymi z podziału ról w zespole. Nikt się wtedy nie spodziewał, że dekadę później drogi artysty i jego dawnych kolegów ponownie się przetną. Doszło do tego za sprawą utworu "Sledgehammer", który w założeniach miał być arcydziełem muzyki pop.
Peter Gabriel podczas koncertu w Londynie, 2023 rok
Foto: Julie Edwards / Avalon/Photoshot/East News
Po premierze w 1986 roku "Sledgehammer" wspiął się na szczyty list przebojów m.in. w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Utwór zdobył także trzy nominacje do nagród Grammy, w tym w prestiżowej kategorii Nagranie Roku. Co ciekawe, w USA "Sledgehammer" przejął pierwsze miejsce na liście Billboardu od... Genesis. Dokładniej mówiąc, zepchnął na drugą pozycję "Invisible Touch" – przebój nagrany przez dawnych kolegów Gabriela z zespołu.
Wyprzedzić swoje czasy
"Sledgehammer" został wydany jako główny singiel z piątej solowej płyty Petera Gabriela - "So". Artysta nagrał krążek po latach odważnych eksperymentów studyjnych. Tym razem chciał natomiast skierować swoją twórczość do bardziej masowego odbiorcy.
Piosenka miała być arcydziełem popu, wyprzedzającym swoją epokę. W tym celu do prac nad utworem Gabriel zaangażował cały sztab profesjonalistów. W zespole znaleźli się więc m.in. producent Daniel Lanois, który niedługo wcześniej zakończył pracę przy "The Unforgettable Fire" z U2, sekcja dęta The Memphis Horns czy basista Tony Levin i perkusista Manu Katché.
Poza zaangażowaniem zawodowców Gabriel nie bał się korzystać z pełni dostępnej na rynku technologii, na przykład syntezatorów Prophet-5 i Fairlight CMI. - To właśnie za pośrednictwem tego drugiego do utworu przeniknęło hipnotyzujące brzmienie japońskiego fletu shakuhachi - opowiada Kuba Ambrożewski. - Jednym z pomysłów produkcyjnych Lanois było też rejestrowanie ścieżek kilku instrumentów, na przykład gitar i klawiszy, do jednego źródła, co kreowało nową teksturę brzmienia - dodaje.
Źródło: Peter Gabriel/YouTube
Teledysk pomaga w sukcesie
Do sukcesu piosenki niewątpliwie przyczynił się również teledysk nakręcony specjalnie na jej potrzeby, który wyróżniono m.in. na Brit Awards w 1987 roku. Jego realizacja wymagała ogromnej cierpliwości ze strony Petera Gabriela – artysta musiał spędzić aż 16 godzin w pozycji leżącej pod przezroczystą szybą, aby możliwe było stworzenie efektownych animacji poklatkowych, które stały się znakiem rozpoznawczym klipu.
Za reżyserię teledysku odpowiadał Stephen R. Johnson; produkcją zajął się Adam Whittaker. Animacje, powstałe z wykorzystaniem modeliny i techniki poklatkowej, wykonali bracia Stephen i Timothy Quay (twórcy m.in. animowanej adaptacji prozy Brunona Schulza "Ulica krokodyli") oraz studio Aardman Animations, autorzy filmów o przygodach Wallace'a i Gromita.
Przeczytaj także:
***
Tytuł audycji: Piosenka do Wyjaśnienia
Prowadzi: Kuba Ambrożewski
Data emisji: 4.03.2025
Godzina emisji: 7.50
qch/kor