"Ty i Ja": doskonale zaprojektowany influencerski miesięcznik z PRL-u

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Ty i Ja": doskonale zaprojektowany influencerski miesięcznik z PRL-u
Rozkładówka miesięcznika "Ty i Ja", autor zdjęć modowych: Krzysztof GierałtowskiFoto: Dom Spotkań z Historią

"Ty i Ja". Ten kultowy, jak by się dzisiaj powiedziało, magazyn ukazywał się w głębokim PRL-u przez 13 lat. I wciąż jest zaskakująco świeży. Można się o tym przekonać na wystawie w warszawskim Domu Spotkań z Historią.

Pierwszy numer "Ty i Ja" ukazał się w roku 1960 i w tym kontekście można powiedzieć, że jest owocem, czy też późnym dzieckiem, październikowej odwilży. Co ciekawe, ostatni numer ukazał się w grudniu 1973 roku, a więc w pełnym rozkwicie gierkowskiego dobrobytu i otwarcia na Zachód. Dlaczego tak się stało, nigdy tak naprawdę nie zostało wyjaśnione.


Posłuchaj

22:00
"»Ty i Ja«. Lajfstajlowy magazyn z Peerelu" - wystawa w Domu Spotkań z Historią (Terra Kultura/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Influencerzy gomułkowskiego PRL-u

Miesięcznik był pomysłem i dziełem Teresy Kuczyńskiej i Romana Jurysia, w życiu prywatnym będących parą. Poznali się w "Zwierciadle" i postanowili założyć pismo dla wykształconych kobiet. Udało im się przekonać Ligę Kobiet, aby została wydawcą, a Biuro Prasy, centralny organ decydujący m.in. o przydziałach papieru na druk, że nie ma takiego magazynu, a jest bardzo potrzebne.

- Od początku to pismo było rozchwytywane: miało wierną grupę odbiorców, którzy je kupowali i kolekcjonowali numery: nie wyrzucali, ale przekazali dzieciom. Dla tej grupy to było bardzo ważne pismo, dzisiaj powiedzielibyśmy: influencerskie. Nadawało ton, mówiło o tym, co było modne, nowoczesne, co warto czytać, jeść, jak urządzać mieszkania, jak się ubierać - mówi Julia Libera, współkuratorka wystawy.


Co się dzieje na Wschodzie i Zachodzie

Trudno się dziwić: po raz pierwszy pismo z PRL-u opowiadało z takim rozmachem o zjawiskach z zagranicy: nie tylko z Francji, ale też z Rosji, ze Stanów Zjednoczonych, z Czechosłowacji. Współpracownicy "Ty i Ja" donosili, co warto oglądać w galeriach Londynu, wskazywali, jak się ubierać. - "Ty i Ja" zaczęło przedrukowywać rozkładówki z Elle, Vogue’a: rzecz dzisiaj nieprawdopodobna, bo chociażby prawa autorskie stanęłyby na przeszkodzie. A oni twórczo do tego podchodzili, robili własne kolaże, wycinanki i opowiadali o modzie paryskiej - tłumaczy rozmówczyni Agnieszki Obszańskiej.

Oprawa graficzna robi robotę

Za oprawę wizualną magazynu odpowiedzialny był Roman Cieślewicz, znakomity plakacista i grafik. Chociaż dyrektorem artystycznym pisma był zaledwie dwa lata, to wymyślił i zaprojektował makietę tego pisma, którą jego następcy - krótko Franciszek Starowieyski, a potem Elżbieta Strzałecka-Żochowska i Bogdan Żochowski - jedynie lekko modyfikowali. - Ciągnęli coś, co było doskonale zaprojektowane: z jednej strony spójne, a z drugiej - różnorodne, bardzo dopieszczone i pozwalające zawrzeć bardzo różne tematy: od wywiadów z aktorami, przez przekłady literackie po przepisy kulinarne - opisuje Julia Libera.

Przeczytaj także:


Światowa literatura i mycie zębów

 "Ty i Ja" dostawało fragmenty powieści i opowiadania, zanim jeszcze ukazały się one w druku. Np. w przypadku "Mistrza i Małgorzaty" Michaiła Bułhakowa to było blisko cztery lata przed wydaniem książki! Wśród autorów byli też m.in. Fuentes, Hemingway, Simone de Beauvoir, Grass, Kafka, James Baldwin, a więc nazwiska, które i dzisiaj należą do klasyki.

Poza kulturą zakres tematyczny pisma był bardzo szeroki: od rubryk poświęconych wnętrzom, przez kuchnię, urodę, aż po porady praktyczne, jak… myć zęby!

Wystawa "»Ty i Ja«. Lajfstajlowy magazyn z Peerelu" w Domu Spotkań z Historią będzie czynna do 19 kwietnia.

 

***

Tytuł audycji: Terra Kultura
Autorka: 
Agnieszka Szydłowska
Data emisji:
21.02.2025
Godzina emisji:
13.19

pr

Polecane