Sukces w świecie przyrody: zagrożone gatunki zwierząt w Polsce mają się coraz lepiej

- Jesteśmy w takim specyficznym miejscu, jeśli mówimy o Polsce, że naprawdę mamy się czym chwalić. I to w globalnym sensie - zaznacza prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Posłuchaj

3:48

Sukces w świecie przyrody: zagrożone gatunki zwierząt w Polsce mają się coraz lepiej (Zapraszamy do Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Żubry w Polsce mają się coraz lepiej

Sztandarowym przykładem gatunku, którego sytuacja znacznie poprawiła się w naszym kraju, jest żubr. Ochroną został objęty w okresie międzywojennym, kiedy groziło mu wyginięcie. Dziś jednak, po wielu dekadach, ma się świetnie, a żubrów w naszym kraju przybywa.

- Bobrów jest nawet, z punktu widzenia wielu ludzi, za dużo. Natomiast żubry eksportujemy za granicę - opowiada dr inż. Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. 

Przeczytaj także:

• Obszary cenne przyrodniczo. Kiedy naprawdę o nie zadbamy?
• O co kłócą się mewy? Dlaczego nigdy nie milkną?
• Dlaczego każda pliszka swój ogonek chwali?

Przybywa nam gniewoszy 

Czym jest gniewosz? To rzadki i niejadowity gatunek węża, który ze względu na wygląd można pomylić ze żmiją zygzakowatą. W Polsce jest on pod ochroną. Dzięki wysiłkom ekspertów ich populacja rośnie, co jest kolejnym sukcesem.

Przyczyną tego jest między innymi utworzenie dla nich specjalnego rezerwatu przyrody. - Z początkiem 2023 roku regionalny dyrektor ochrony środowiska w Opolu powołał rezerwat Gogolińskie Gniewosze - opowiada Aleksandra Kolanek z Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX. - To bardzo duży sukces; to pierwszy i jedyny w Polsce rezerwat chroniący ten gatunek - dodaje.

Coraz więcej ptaków

Do gatunków, które są coraz bardziej widoczne w naszym kraju, zaliczają się między innymi wilki, jelenie, sarny, łosie czy foka szara. W niektórych przypadkach jest tak dobrze, że mówimy wręcz o przegęszczeniu. Warto także podkreślić, że przybywa nam ptaków.

Jak tłumaczą eksperci, w naszym kraju rośnie populacja na przykład sokoła wędrownego. - Mamy taką rzecz wśród ptaków drapieżnych. To na przykład kania ruda; niedawno niezwykle rzadka, a teraz występuje coraz częściej. Do tego bielik, nasz herbowy gatunek, też jest coraz liczniejszy. Z kolei bocian czarny z zapaści demograficznej poszedł liczebnością w górę - wymienia prof. Piotr Tryjanowski. - Mamy też takie przykłady, których nie przewidziały nawet modele matematyczne przygotowane przez działaczy przyrody i ekologów. Gęś gęgawa, której stanowiska w latach 80. i 90. poprzedniego stulecia można było policzyć na palcach u rąk kilku osób, teraz występuje w zasadzie wszędzie - dodaje.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Autor materiału reporterskiego: Aleksandra Dobieszewska
Data emisji: 7.02.2025
Godzina emisji: 6.48

qch/kor