Ze sceny za kamerę. Kamila Tarabura i jej droga przez świat kina

Debiutem fabularnym Kamili Tarabury był film "Rzeczy niezbędne", który podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zwyciężył w konkursie Perspektywy. Reżyserka otrzymała także wyróżnienie w kategorii "Debiut reżyserski lub drugi film". Ponadto reżyserka ma w dorobku serial "Absolutni debiutanci" oraz film krótkometrażowy "Chodźmy w noc".

Posłuchaj

11:59

Ze sceny za kamerę. Kamila Tarabura i jej droga przez świat kina (Tu Myśliwiecka 3/5/7/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Od aktorstwa do reżyserii

Rozmówczyni Katarzyny Borowieckiej przyznaje, że trudno jej wskazać konkretny moment rozpoczęcia swojej drogi do reżyserii. Dodaje jednak, że bardzo wcześnie miała kontakt z kamerą, co zawdzięcza ojcu. - Tata przynosił na weekend kamerę z pracy; pracownicy banku mogli ją zabierać. Później kupił kamerę, którą całkowicie przejęliśmy z bratem. Faktycznie, mamy ogromne ilości materiałów VHS. Inscenizowaliśmy jakieś sytuacje, prowadziliśmy wiadomości i tak dalej - wspomina reżyserka.

Na początku, w podstawówce, gościnię radiowej Trójki bardziej fascynowała scena. Przejście do gimnazjum przyniosło jednak zmianę. - Była jakaś presja rówieśnicza, mam wrażenie z kwestii czasu, i się wycofałam. Bardzo mnie bolało, że nie mam odwagi wchodzić na scenę i występować - opowiada Kamila Tarabura. Wtedy jednak mama twórczyni podsunęła jej pomysł na zostanie reżyserką. - Musiałam sprawdzić, kim w ogóle jest ten reżyser. Zaczęłam też patrzeć na filmy pod kątem tego, kto je robi. Pewnie wcześniej myślałam, że to aktor jest reżyserem - wyjaśnia artystka.

Przeczytaj także:

• Chcesz poznać radio od kuchni? Wspieraj WOŚP i wylicytuj wyjątkowy wieczór w Trójce
• "Tu Myśliwiecka 3/5/7" - Michał Nogaś nie tylko o książkach
• Paszporty "Polityki" - nagroda, która motywuje. Yul Łyskawa nagrodzony!

Jak powstały "Rzeczy niezbędne"?

Film "Rzeczy niezbędne" oparty jest na motywach reportażu "Mokradełko" Katarzyny Surmiak-Domańskiej. To zapis podróży przez życie dwóch koleżanek z dzieciństwa - molestowanej w dzieciństwie przez ojca Roksany oraz korespondentki wojennej Ady. Pierwsza z nich walczy o prawdę i uznanie swojej krzywdy. Odzyskała wspomnienia, postanowiła napisać o tym książkę, skonfrontować z tym swoją matkę i zawalczyć o siebie.

- Ta lektura ("Mokradełka" - red.) była dla mnie mocna. Strasznie dużo rzeczy zaczęło się we mnie dziać w środku. Przede wszystkim zafascynowała mnie postać Halszki Opfer; jakaś taka jej niesamowita energia. Było coś w tej bohaterce, że skojarzyła mi się z ćmą, która po prostu musi się zbliżyć do ognia, aby sprawdzić, czy żyje. Zaczęłam badać ten temat zachowań przetrwanek i przetrwanków; później było spotkanie z Katarzyną Surmiak-Domańską, bo parę rzeczy nie dawało mi spokoju - tłumaczy Kamila Tarabura.

Źródło: KinoSwiatPL/YouTube

Walka o siebie i szersza perspektywa

Obecnie Kamila Tarabura pracuje nad filmem oraz serialem. Jak jednak zaznacza w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7", wciąż przede wszystkim interesują ją bohaterowie, którzy walczą o siebie. - Myślę, że film będzie teraz o bohaterze męskim, ale będzie miał cechy wspólne z Leną, bohaterką "Absolutnych debiutantów" i Roksaną, bohaterką "Rzeczy niezbędnych": jest outsiderem, człowiekiem o szczególnej wrażliwości - zdradza reżyserka.

- Myślę też, że ten Paszport "Polityki" jest pewnym zobowiązaniem. Chciałabym bardzo dążyć do tego, aby te filmy i seriale miały trochę szerszą perspektywę. Aby to nie była tylko opowieść o indywidualnej jednostce, ale człowieku w świecie, i aby te filmy były jakimś komentarzem rzeczywistości - dodaje twórczyni.

***

Tytuł audycji: Tu Myśliwiecka 3/5/7
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Gościni: Kamila Tarabura (reżyserka)
Data emisji: 23.01.2025
Godzina emisji: 13.00-15.00 

qch/kor