Śledztwa za rządów PiS pod lupą prokuratury. "Czas raportów się kończy, pora na działania"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

- Raport dotyczący śledztw prowadzonych za rządów Prawa i Sprawiedliwości jest swego rodzaju wykazem spraw. Ale nas, jako polityków, interesuje przede wszystkim skuteczne działanie prokuratury - powiedział w radiowej Trójce poseł PO Michał Szczerba. 

Zespół śledczych pod przewodnictwem prokurator Katarzyny Kwiatkowskiej zaprezentował raport opisujący 200 śledztw prowadzonych w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Docelowo ma on objąć łącznie 600 dochodzeń. 

Raport w sprawie śledztw za rządów PiS. Politycy czekają na działania służb

Aleksandra Leo z Polski 2050 podkreśliła, że to dopiero pierwsza część raportu. - Pamiętajmy, że są to sprawy, które za rządów PiS miały ukręcany łeb z powodów politycznych. Najczęściej były umarzane albo - pomimo braku dowodów - ciągnięte latami. Tak było w sprawie willi państwa Kwaśniewskich. Kontynuowano ją tylko po to, by grzać opinię publiczną. Audyt jest ważny, ale najważniejsze są wnioski: ile osób odpowie za nadużycia, ile będzie postawionych zarzutów i wszczętych postępowań - powiedziała posłanka.

Posłuchaj

1:19:34
Polityczne podsumowanie tygodnia (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

Michał Szczerba zaznaczył, że najbardziej oburzają go sprawy takie jak ta dotycząca Daniela Obajtka, w której doszło do wycofania aktu oskarżenia. - W tej sprawie pojawiły się wątki korupcyjne i została ona zamieciona pod dywan. Jedno jest pewne: trzeba będzie do niej wrócić - podkreślił poseł. Dodał, że raport prokuratorów jest swego rodzaju wykazem spraw. - Ale nas, jako polityków, interesuje przede wszystkim skuteczne działanie prokuratury - stwierdził. 

"Czas raportów się skończył, czekamy na działania"

W opinii Doroty Olko "raport jest ważny i oburzający". - Jednak myślę, że czas raportów się powoli kończy, czas na działania. Obywatele i obywatelki muszą zobaczyć konkretne działania. Mamy zapowiedzi, ale teraz jest czas na to, żeby się tym zajął wymiar sprawiedliwości. Trzeba wyciągnąć konsekwencje tam, gdzie jest to uzasadnione i konieczne - powiedziała rozmówczyni radiowej Trójki. 

Europoseł PiS Waldemar Buda z kolei zwrócił uwagę, że kolejne raporty przedstawiane przez stronę rządzącą dają przewagę Prawu i Sprawiedliwości w sondażach. - Jeszcze więcej raportów, prokuratury, ścigania. Róbcie to państwo, doskonale wam idzie. Kibicuję temu. Równolegle do tego raportu pojawiły się (w sondażu - red.) trzy punkty procentowe przewagi PiS. Proponuję jeszcze z pięć raportów. Tu nie chodzi o to, żeby kogokolwiek skazać. Wy nikogo nie skażecie, jesteście w tym nieudolni. Raporty są po to, żeby dzisiaj mówić właśnie o raportach, a nie o tym, że zdrożał gaz czy o tym, że drożeje żywność - podkreślił polityk. 

"Tematy z raportu nie interesują opinii publicznej"

Zdaniem Witolda Tumanowicza z Konfederacji w raporcie prokuratury "jest groch z kapustą" - To indeks, przegląd głośnych nagłówków z ośmiu lat rządów PiS. Są tam tematy zupełnie nieinteresujące opinii publicznej. Ludzie naprawdę chcą rozliczeń afer PiS, ale takich jak elektrownia w Ostrołęce czy szczepionki. Właśnie te afery należy rozliczać - zaznaczył. 

Prof. Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta nie wykluczył, że w trakcie ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy były nieprawidłowości. - Ale ten raport, jak i każdy inny, wymaga weryfikacji. Problem polega na tym, że prokuratura, która dziś szuka rzeczywistych, a pewnie także politycznie podkręconych nieprawidłowości, sama ma na swoim koncie działania rażąco niezgodne z prawem - powiedział. 

Najczęściej czytane

***

Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadząca: Renata Grochal 
Goście: Waldemar Buda (Prawo i Sprawiedliwość), Aleksandra Leo (Polska 2050), Dorota Olko (Lewica), Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska), Witold Tumanowicz (Konfederacja), prof. Andrzej Zybertowicz (Kancelaria Prezydenta)
Data emisji: 18.01.2025
Godzina emisji: 9.05
Źródło: PR3/bartos

Polecane