Podchoinkowe dylematy: co zrobić z nietrafionym prezentem?
2024-12-27, 14:12 | aktualizacja 2024-12-27, 15:12
Prezenty rozdane i… od tego momentu żyjemy z uczuciem zawodu. Bo Mikołaj przestrzelił: marzyło nam się zupełnie coś innego. I co robić w takiej sytuacji?
Któż nie zna takiej sytuacji: otwiera prezent wyciągnięty spod choinki, a tam kolejne skarpetki zamiast wymarzonej książki… Oczywiście, uśmiech, podziękowania dla Mikołaja, ale serce krwawi. I co dalej z takim prezentem? Oddać, do sklepu, przekazać dalej (także w formie prezentu), wyrzucić?
Posłuchaj
Poświąteczne dylematy prezentowe
Okazuje się, że wiele osób próbuje nietrafione prezenty przekazywać dalej, przy czym, jak radzi jedna z pytanych osób, liczy się dobre rozeznanie. - Trzeba się dowiedzieć, kto może tego potrzebować - wskazuje.
Jest też spora grupa, która zagryza zęby i robi dobrą minę do złej gry. - Nic się nie robi: zostawia, żeby nikomu nie robić przykrości - tłumaczą. - Nawet, jak mi się nie podoba, to nic z tym nie robię, bo czułabym się niekomfortowo - dodaje ktoś.
Przeczytaj także
- Trafiony prezent cenniejszy od złota. Czym się kierować przy jego wyborze?
- Zwierzę w prezencie świątecznym – spod choinki na ulicę. Jak temu przeciwdziałać?
- Kto przynosi nam prezenty - Mikołaj, Gwiazdor czy Dziadek Mróz?
"List do Mikołaja" rozwiązuje problemy
Rozwiązanie dylematów prezentowych jest dość proste: wcześniejsza deklaracja, czego się chce. Np. w formie tzw. listu do świętego Mikołaja. To zdecydowanie ułatwia sprawę obu stronom.
Nie można też zapominać o jeszcze jednej grupie osób, także niemałej: tych, którzy uwielbiają wszelkie niespodzianki. Oni cieszą się z każdego prezentu, jaki dostaną, więc można powiedzieć, że problemu z nimi nie ma…
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Autor materiału reporterskiego: Bartosz Bielecki
Data emisji: 27.12.2024
Godzina emisji: 6.51
pr/am