Akcja charytatywna "Lądek Dobrej Nadziei": krajobraz po powodzi w relacjach Michała Jędrkowiaka
2024-12-17, 16:12 | aktualizacja 2024-12-17, 16:12
Nie wszędzie przygotowania do świąt wyglądają tak samo. Między innymi w Lądku-Zdroju wciąż trwa naprawa zniszczeń po powodzi, jaka trzy miesiące temu nawiedziła część południowej Polski. Ta niewielka miejscowość to jeden z najbardziej poszkodowanych terenów. O tym, jak mieszkańcy wracają do przedpowodziowej codzienności, w najbliższych dniach opowiadać będzie Michał Jędrkowiak.
Woda w Lądku-Zdroju opadła, ale zniszczenia pozostały. W tym regionie 15 września woda przerwała wał ziemny przy zaporze. Fala powodziowa zniszczyła miejscowości znajdujące się poniżej tamy - najbardziej ucierpiały Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój. Obecni na miejscu dziennikarze Polskiego Radia słyszeli od pracujących tam służb, że drugie z tych miast niespełna dwa tygodnie od katastrofy było "ogromnym placem budowy".
Trzy miesiące później, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, do Lądka-Zdroju przyjechał Michał Jędrkowiak. Dziennikarz Polskiego Radia rozmawiał z mieszkańcami o tym, jak teraz wygląda ich życie. Jego relacje będzie można usłyszeć w najbliższych dniach na antenie radiowej Trójki.
"Święta to czas nadziei"
Pan Tomasz z Lądka-Zdroju do dzisiaj remontuje zniszczone przez powódź mieszkanie mamy. Sporo pracy ma też jeszcze u siebie. Przed wielką wodą oboje uciekali na strych, z którego patrzyli na niszczone przez żywioł domy sąsiadów. Tego ciężaru pan Tomasz jeszcze z siebie nie zrzucił, ale - jak co roku - na balkonie powiesił świąteczne ozdoby. - Musimy odbudować i domy, i siebie samych. A święta to czas nadziei - mówi.
Posłuchaj
Terapeutyczne działanie muzyki
Lądek Zdrój powoli podnosi się z gruzów, a chodzi nie tylko o sprzątanie i remonty, ale też i o mieszkańców, o łapanie psychicznej równowagi, otrząśnięcie się z tragedii. A w tym pomaga muzyka, kultura, sztuka. Jedną z twarzy życia kulturalnego Lądka przed i po powodzi jest Dominka Barabas, piosenkarka, kompozytorka, postać wielowymiarowa. Teraz pracuje w urzędzie, ale przede wszystkim jest artystką. W marcu założyła zespół "Szczęka pęka". - Jest to grupa, jak mówię pieszczotliwie, mojej młodzieży w między 14. a 75. rokiem życia – opisuje ich artystka. Zespół po powodzi szybko wrócił do działania, choć w uszczuplonym składzie…
Posłuchaj
Wymarzona pralnia... sztabem pomocowym
Pani Agnieszka z Lądka-Zdroju mówi, że o otwarciu własnej pralni marzyła od dziecka. Marzenie zrealizowała, a gdy po raz pierwszy wyszła na plus, przyszła powódź i wszystko zniszczyła. Szybko posprzątała i w zniszczonej przez żywioł pralni otworzyła... sztab pomocowy. W końcu - po kilku tygodniach - dzięki pomocy przyjaciół i obcych ludzi znowu otworzyła biznes.
Posłuchaj
Miłość zniszczona przez powódź
Pan Jerzy Adamczyk mówi, że jest zadowolony - bo żyje. Ma emeryturę, ma gdzie mieszkać. Woda zdewastowała część jego domu, zniszczyła mieszkanie po mamie, ale zabrała też coś jeszcze: jego miłość (drugą po żonie oczywiście):m sklepy z antykami w rynku. - 12 zegarów: kominkowe, stojące, wiszące. Porcelany, obrazy, biała broń i wiele, wiele innych rzeczy - wymienia.
Posłuchaj
***
Woda i błoto zrujnowały również budynek Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju. Zniszczeniu uległy instalacje, sprzęt nagłośnieniowy i oświetleniowy oraz instrumenty. Z tych powodów sala koncertowa miejscowego domu kultury praktycznie przestała istnieć. Popowodziowe zdjęcia, na których widać górę mokrego, zabłoconego i zniszczonego sprzętu z Domu Kultury, są przygnębiające. Straty oszacowano na 500 tysięcy złotych; trzeba jednak odkupić każdy kabelek, każdą żarówkę i każde gniazdo na każdą wtyczkę. Do tego należy dołożyć instrumenty Domu Kultury, które przepadły.
Przeczytaj także
- "Lądek Dobrej Nadziei": Paulina Przybysz zaśpiewa dla Centrum Kultury w Lądku-Zdroju
- "Lądek Dobrej Nadziei": Ola Jasionowska i jej plakaty tworzone... sercem
Lokalny samorząd i ludzie na miejscu wkładają mnóstwo czasu, wysiłku i środków, by wszystko uprzątnąć, osuszyć, przygotować do remontu, ale przyda im się każda pomoc. Dlatego Polska Fundacja Muzyczna postanowiła zadziałać. Wraz z Dominiką Barabas - kompozytorką, aranżerką, autorką tekstów, producentką, multiinstrumentalistką i wokalistką z Lądka-Zdroju, Programem Trzecim Polskiego Radia, Pauliną Przybysz i jej gośćmi, oraz przy wsparciu Oli Jasionowskiej, która przygotowała oprawę wizualną akcji, Polska Fundacja Muzyczna rozpoczęła zbiórkę "Lądek Dobrej Nadziei", by zakupić wszystko co niezbędne, aby sala CKiR w Lądku-Zdroju znowu mogła zabłysnąć, zagrać i zaśpiewać.
Szczegóły akcji oraz informacje o tym, jak można włączyć się w pomoc, są dostępne w tym miejscu.
***
qch/pr/dm