Reklama

reklama

"Scena Teatralna Trójki": "Sowa, córka piekarza" w finale Roku Hłaski [GODZ. 19.05]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Scena Teatralna Trójki": "Sowa, córka piekarza" w finale Roku Hłaski [GODZ. 19.05]
Katarzyna Dąbrowska w TrójceFoto: Wojciech Dorosz/PR

Wśród patronów kończącego się roku 2024 jest Marek Hłasko (1934-1969). W kwietniu przedstawiliśmy na "Scenie Teatralnej Trójki", zrealizowane dla nas w Teatrze PR, słuchowisko "Nie-pierwszy krok w chmurach". Była to adaptacja opowiadań Hłaski reżysera słuchowiska - Mariusza Malca. Rok Hłaski zamykamy grudniową premierą Pr I PR adaptacji jego powieści pod tytułem "Sowa, córka piekarza". Autorem adaptacji i reżyserem jest Jarosław Tumidajski.


player-box-Trojka.png


"Sowa, córka piekarza" to ostatnia, wydana za życia pisarza, powieść z 1968 roku. Reżyser przypomina, że tytuł został zaczerpnięty z IV aktu "Hamleta". To słowa obłąkanej Ofelii: "Powiadają, że sowa była córką piekarza. Panie, wiemy, kim jesteśmy, lecz nie wiemy, czym możemy być" (w przekładzie Macieja Słomczyńskiego).

Ma to znaczenie, bo bohaterowie "teatralizują" swoje zachowania, grając także w miłość. Główny bohater jest pisarzem, który próbuje tak kreować swoje życie, by mogło stanowić "materiał" do jego powieści. Życie tymczasem wymyka się spod jego kontroli i "pisze" swój scenariusz.


Katarzyna Dąbrowska i Jędrzej Hycnar w słuchowisku "Sowa, córka piekarza" Katarzyna Dąbrowska i Jędrzej Hycnar w słuchowisku "Sowa, córka piekarza"

Zapraszamy na krótkie spotkanie z Jarosławem Tumidajskim oraz występującą w roli Weroniki Katarzyną Dąbrowską.

Barbara Marcinik i Wojciech Dorosz.

***

Poniżej artykuł, który towarzyszył premierze słuchowiska w Pr I PR:

"Sowa, córka piekarza" to opowieść o sile narracji, o tym, że jeśli nie można czegoś przeżyć, doświadczyć naprawdę, to być może trzeba to wytworzyć – zainscenizować. Może uciekający przed nudą umysł i przepełnione lękiem serce nie rozpoznają różnicy? To także opowieść o nieumiejętności kochania. Bo wszyscy bohaterowie tej historii nie potrafią kochać.

Przypadkowe spotkanie w pociągu i fakt, że Grzegorz jest do kogoś podobny, sprawiają, że zostaje on… obsadzony. Obsadzony w życiu zagadkowej Weroniki. Tak, Grzegorz marzył kiedyś o tym, by być aktorem, ale nie nadawał się. Tu natomiast nadaje się doskonale. Rozpoczyna się gra w miłość.

W swojej adaptacji radiowej Jarosław Tumidajski koncentruje się przede wszystkim na relacji Weroniki i Grzegorza, na ich grze, na wspólnym tworzeniu ułudy życia, związku i miłości. Oboje uciekają przed opresyjną, stalinowską rzeczywistością, ale przede wszystkim od samych siebie. Przyjazd Grzegorza do Wrocławia jest dezercją z jego dotychczasowego życia, wynika z potrzeby pozostawienia za sobą poczucia winy. Weronika z kolei ucieka od samotności, ale też od niespełnienia, jakiego doświadczyła w małżeństwie. I może to jest powód, dla którego tak drapieżnie rzuca się w relację z Grzegorzem. Do tej nieoczywistej historii o ocalającej sile iluzji Tumidajski dokłada intrygujące, niepozbawione popkulturowych cytatów opracowanie muzyczne, podkreślając tym samym zagadkowość i poetyckość powieści Hłaski.

"Sowa, córka piekarza" to powieść legenda. Marek Hłasko zaczął ją pisać w Paryżu na początku 1965 roku, gdy jego małżeństwo z Sonją Ziemann dogasało. Pracę kontynuował w Zurychu, dokąd pojechał za swoją żoną, by raz jeszcze o ten związek zawalczyć – bezskutecznie. Kończył ją parę lat później w Los Angeles. Książka ukazała się w 1968 roku w Paryżu i niestety przeszła bez echa. Dopiero gdy w latach osiemdziesiątych wyszła oficjalnie w Polsce, stała się szerzej znana, nigdy jednak nie zdobyła takiego uznania jak debiutancki tom opowiadań "Drugie zabicie psa" czy "Piękni dwudziestoletni". A szkoda. Bo to powieść wyjątkowo piękna i poetycka, choć – jak to u Hłaski – niepozbawiona brudu i bólu.

Czy w tym utworze Hłasko odreagowywał małżeństwo z Sonją czy związek z nieuchwytną Esther? Może to dalekie przetworzenie relacji z Agnieszką Osiecką, jego bezpieczną przystanią, którą porzucił dla Sonji? A może to echo młodzieńczego, wrocławskiego romansu z Anną? Nie poznamy odpowiedzi na te pytania, ale też nie ma to większego znaczenia. Bo dla Hłaski najważniejsze było pisanie – żył po to, by pisać, swoje życie przemieniał w literaturę. "Życie, które mi dano, jest tylko opowieścią, ale jak ja ją opowiem, to już moja sprawa. Jedynie o to mi chodzi" - tak napisał w "Pięknych dwudziestoletnich".


Marek Hłasko "Sowa, córka piekarza" - 14.12.2024, godz. 19.05

Adaptacja i reżyseria: Jarosław Tumidajski

Reżyseria dźwięku: Andrzej Brzoska

Opracowanie muzyczne: Jarosław Tumidajski

Kierownictwo produkcji: Beata Jankowska

Obsada: Jędrzej Hycnar (Grzegorz), Katarzyna Dąbrowska (Weronika), Mariusz Jakus (Samsonow), Grzegorz Kwiecień (Major Rackmann), Przemysław Bluszcz (Nieznajomy), Hanna Wojtóściszyn (Kelnerka), Leon Charewicz (Ślepiec)

Czas trwania: 41’30"

***

Na "Scenę Teatralną Trójki" zapraszamy w sobotę (14 grudnia)  o godz. 19.05.

bm/pr/pg

Polecane