Afro godzina" to mistyczna miłość do muzyki - czyli z pominięciem pośredników i kontekstów. Ale anegdoty i ciekawostki przytaczam chętnie, nie przynudzam wyłącznie o septymach, synkopach i syntezatorach :) "Afro godzina" to poszukiwanie niekonwencjonalnych rozwiązań, czyli zazwyczaj piękna wynikającego z harmonii. Ale wysoko cenię sobie także ohydę wynikającą z odwagi :)
"Afro godzina" to skoki po całym globie, grzebanie w dalekich zakątkach playlist, zabawy formą radiową, korzystanie z najnowszych technologii, a wszystko to w celu zaskoczenia słuchacza. Ale słuchacz jest i wyrobiony, i wymagający, zatem nieraz zamiast zaskoczony poczuje się zmieszany - TEŻ DOBRZE :)
Zapraszam, Michał "Afro" Hoffmann