Głosy przeklętej ulicy. Opowieści z Brzeskiej w książce Macieja Pisuka
2024-10-20, 11:10 | aktualizacja 2024-11-10, 11:11
- Ulica Brzeska jest teraz zupełnie inną ulicą niż tą, którą pamiętam sprzed kilku czy kilkunastu lat. Jest wyludniona, większość mieszkańców została z niej wysiedlona. Pamiętam jeszcze czasy "świetności" Brzeskiej, kiedy to było najgorsze miejsce w najgorszej dzielnicy Warszawy - mówi Maciej Pisuk. W swojej nowej książce przedstawia opowieści mieszkańców ulicy. Przewija się w nich ból, przemoc, ale i tęsknota za zwyczajnym życiem.
Ul. Brzeska znajduje się w dzielnicy Praga-Północ w Warszawie, na tyłach Bazaru Różyckiego. Przez lata uchodziła za najniebezpieczniejszą ulicę w stolicy, gdzie według opowieści nie chciała przyjechać nawet policja. Historie jej byłych mieszkańców Maciej Pisuk przedstawia w książce "Staniemy się tacy jak on. Głosy z przeklętej ulicy".
Posłuchaj
- Widzę się w roli listonosza, który przenosi głosy i wiadomości, udostępnia je. Tak też traktowałem swoją rolę, bardziej jako słuchacza. Zależało mi, żeby upublicznić te relacje. Myślę, że na tym samym zależało bohaterom, chcieli być wysłuchani - wyjaśnia Maciej Pisuk w audycji "Plik Tekstowy".
Czytaj także
- "Pasażerowie. Ayahuaska i Duchy Amazonii" - książka Mateusza Marczewskiego
- Tragizm i emancypacja poprzez sztukę. Julia Keilowa w książce Małgorzaty Czyńskiej
Piętno ulicy
- Największym problemem tam jest bieda i stygmatyzacja. To jest problem, że właściwie trudno pozbyć się tego piętna ulicy Brzeskiej - zwraca uwagę gość radiowej Trójki. - To się wyłoniło z tych rozmów. Jak poznawałem ten świat, zauważyłem, że w relacjach i opowieściach powtarzają się pewne wątki. Pewne elementy są decydujące dla ich losu; to rodzaj pewnego fatum, uwikłania w miejsce i relacje - dodaje.
Wspomniane piętno zdaniem rozmówcy Maxa Cegielskiego budzi w odbiorcy pytanie o wolność. Zadawali je sobie również bohaterowie książki. - Mamy problem, na ile odpowiadamy za swoje losy, a na ile jesteśmy zdeterminowani przez warunki społeczne i wychowanie. Mamy tu do czynienia z pewną ekstremalną sytuacją. Te warunki są ekstremalne, w związku z tym przytłaczają tych ludzi. Wpływają na nich w tak mocny sposób, że ta możliwość decyzji jest właściwie minimalna. Kiedy zacząłem tam mieszkać pod koniec lat 90., ideologia neoliberalna lansowała tezę, że wszystko jest w twoich rękach. Okazuje się, że nagle znalazłem się w miejscu, gdzie to wszystko się wali; gdzie od człowieka bardzo niewiele zależy - zaznacza Maciej Pisuk.
- Wielokrotnie też trafiałem na coś takiego, że ludzie o, wydawałoby się, głęboko lewicowych przekonaniach, nagle, znajdując się na Brzeskiej, są zaszokowani, że ja tam mieszkam i funkcjonuję. Zastanawiali się, że skoro przyjaźnię się z mieszkańcami, to o czym z nimi rozmawiam, bo "przecież mają inne potrzeby, oczekiwania i marzenia" - przyznaje Maciej Pisuk. - Zapewniam, że ludzie mają dokładnie takie same marzenia i oczekiwania. Tak samo kochają swoje dzieci i mają bardzo podobne potrzeby. Nie wystarczy im pół litra wódki i "500 plus", by cieszyć się życiem - podkreśla autor książki.
***
Tytuł audycji: Plik Tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gość: Maciej Pisuk (scenarzysta, autor książki "Staniemy się tacy jak on. Głosy z przeklętej ulicy")
Data emisji: 19.10.2024
Godzina emisji: 20.08
qch/wmkor