Reklama

reklama

"Mikrohistorie": oddajemy głos archiwistkom i archiwistom społecznym

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Mikrohistorie": oddajemy głos archiwistkom i archiwistom społecznym
Cykl "Mikrohistorie" prowadzą Agnieszka Obszańska i Dominik CzapigoFoto: Grzegorz Dąbrowski

W cyklu "Mikrohistorie" Agnieszki Obszańskiej i Dominika Czapigo poznamy fascynujące historie ludzi i miejsc, odkryjemy i wsłuchamy się w osobiste opowieści i relacje; zarówno te lokalne, jak i wpisujące się w historię XX i XXI wieku. Na początek prowadzący przybliżyli działalność archiwistów społecznych ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok w Białymstoku.

Od lat zbierają je i upowszechniają archiwistki oraz archiwiści społeczni, którzy są bohaterami każdego odcinka, dzielą się swoją pasją, opowieściami o zbiorach i często zaskakujących odkryciach. Odwiedzimy duże i małe miasta; będziemy tam, gdzie dzieje się historia. Usłyszymy też głosy nagranych przez nich bohaterów  - fragmenty opowieści, w które niejednokrotnie wkrada się dźwiękosfera miejsca.

Cykl realizowany jest wspólnie z Centrum Archiwistyki Społecznej.  


Posłuchaj

52:53
Oddajemy głos archiwistkom i archiwistom społecznym (Mikrohistorie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Kim jest archiwista społeczny?

W pierwszym odcinku nowego cyklu nie mogło zabraknąć wyjaśnienia, na czym polega działalność archiwistów społecznych. To osoby, które przede wszystkim opowiadają mikrohistorie. Ratują je od zapomnienia. Tworzone przez nich archiwa społeczne działają lokalnie; archiwiści zajmują się tym, co jest wokół. Dokumentują, nagrywają historie mówione i zbierają to, co przedstawia dawne dzieje danego regionu. Mówiąc wprost - archiwiści w lokalnej społeczności dokumentują to, co dzieje się wokół nich. - To są też ludzie, którzy zmieniają rzeczywistość wokół siebie - podkreśla Dominik Czapigo.

Historie z pogranicza i szczęśliwe zbiegi okoliczności

Gośćmi pierwszego odcinka "Mikrohistorii" byli Urszula Dąbrowska i Grzegorz Dąbrowski ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok w Białymstoku. Działająca od 2000 roku organizacja prowadzi działania powiązane ze sztuką, szeroko pojętą kulturą, edukacją, dziedzictwem kulturowym, mniejszościami narodowymi. Na ścieżkę archiwalną jego członkowie weszli w 2004 r. Wszystko zaczęło się od dwóch Rafałów - młodych chłopaków, którzy przypadkiem natrafili na stare negatywy w starej szopie. - Były to zdjęcia Bolesława Augustisa (fotograf, znany ze zdjęć dokumentujących życie w przedwojennym Białymstoku - red.); okazało się, że to największy zbiór ikonograficzny z Białegostoku - opowiada Urszula Dąbrowska. - Od tego zbioru zaczęło się nasze myślenie, że jeżeli można znaleźć takie zdjęcia w starej szopie w centrum miasta, to co dopiero w mniejszych miejscowościach - dodaje.

W ramach działalności Stowarzyszenie zawędrowało na pogranicze polsko-białoruskie. W poszukiwaniu pamiątek przeszłości odwiedzili miejscowości po dwóch stronach granicy. Jak jednak przyznaje Grzegorz Dąbrowski, ich historie z odkrywaniem archiwów to bardzo szczęśliwe zbiegi okoliczności. - W 2004 roku Augustis wystrzelił. Ta historia trwa po dziś dzień; w ubiegłym roku udało nam się pojechać do Nowej Zelandii. Otrzymaliśmy od synów Bolesława Augustisa negatywy, które tam naświetlał - mówi archiwista społeczny.

- Kolejnym szczęśliwym zbiegiem okoliczności jest to, że w 2013 roku Rafał Siderski podsadził mnie na strych domu w Kleszczewach. Tam, w trocinach, znaleźliśmy ponad 2 tysiące negatywów Jerzego Kostko. Kolejnym zbiegiem okoliczności było to, że brat Uli kupił dom w Chajnówce, gdzie na strychu znaleźliśmy ponad setkę negatywów. Kolejny telefon od przyjaciela to kolekcja Jana Siwickiego - wymienia Grzegorz Dąbrowski.

***

Tytuł audycji: Terra Kultura
Prowadzący: Agnieszka Obszańska i Dominik Czapigo
Goście: Urszula Dąbrowska, Grzegorz Dąbrowski (Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej Widok)
Data emisji: 4.10.2024
Godzina emisji: 14.15

qch

Polecane