Tragizm i emancypacja poprzez sztukę. Julia Keilowa w książce Małgorzaty Czyńskiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tragizm i emancypacja poprzez sztukę. Julia Keilowa w książce Małgorzaty Czyńskiej
Małgorzata Czyńska była gościnią "Pliku Tekstowego"Foto: Anna Rezulak/KFP/REPORTER/East News

- Zainteresowała mnie znikomość informacji o Julii Keilowej. (...) Tak naprawdę cała biografia zamykała się w kilku zdaniach - opowiada w "Pliku Tekstowym" Małgorzata Czyńska. Pod koniec sierpnia premierę miała jej książka opisująca życiorys rzeźbiarki i metaloplastyczki, która jest uważana za ikonę polskiego wzornictwa.

Julia Keilowa (ur. 1902) tworzyła w dwudziestoleciu międzywojennym. Projektowała przedmioty codziennego użytku w stylu art déco. Tworzyła dla czołowych wytwórców platerów w Polsce: Frageta, Norblina oraz braci Henneberg. Jej oszczędne w formie projekty cieszyły się powodzeniem. 

Posłuchaj

44:57
Tragizm i emancypacja poprzez sztukę. Julia Keilowa w książce Małgorzaty Czyńskiej (Plik Tekstowy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

W 1933 roku Julia Keilowa otworzyła prywatną pracownię metaloplastyki. Stworzyła wtedy kilkaset różnych wzorów, które masowo powielano. Jej prace były prezentowane na wystawach światowych w Paryżu i Nowym Jorku; jej najsłynniejsze projekty to m.in. cukiernica "Jabłko królewskie". Jej karierę zakończyła się po wybuchu II wojny światowej; artystka zginęła w 1943 roku.

Czytaj także

Nieznana biografia Julii Keilowej

W rozmowie z Maxem Cegielskim autorka książki wyjaśnia, że po raz pierwszy z twórczością Julii Keilowej zetknęła się na początku XXI wieku, kiedy polskie art déco zaczęło zyskiwać na popularności. - Odkrywaliśmy w ogóle tę sztukę, która przez lata była zapomniana, w pogardzie. Wtedy pojawiła się Keilowa; nagle też wszystkie przedmioty metalowe zaczęto określać jako jej. Dziś już to wiemy, ale trzeba było 20 lat takiego "rozpoznania towaru" - wspomina Małgorzata Czyńska.

Zapomniane projektantki

Gościni radiowej Trójki wyjaśnia, że próba poznania życiorysu metaloplastyczki było drogą do zapoznania się z jej dziełami sztuki. - Mam swoją metodę, którą lata temu wymyśliłam na własny użytek, aby nie zakopać się w takiej nudnej, muzealnej historii sztuki. To najczęściej są artystki, bo były najsłabiej opisane i nic o nich nie wiadomo. Julia Keilowa to właśnie ten case - opowiada pisarka.

- Pierwszy raz pisałam o niej w 2012 roku, bo bardzo mnie intrygowała. (...) Pisałam wtedy serię portretów projektantek. To było naprawdę odkopywanie tych bohaterek; nadawanie im rangi i pokazywanie, że były. Nie chodzi tylko o polskie projektantki - zaznacza gościni "Pliku Tekstowego". - Dochodzę do wiedzy na temat sztuki i designu poprzez życiorysy. Julia Keilowa to chyba mój najtwardszy orzech do zgryzienia. Każdy badacz i badaczka, którzy chcieli się nią zająć, odbili się pewnie o mur niewiedzy i braku materiałów. (...) Kiedy 2012 roku miałam okazję o niej pisać, zebrałam wszystkie możliwe, bardzo cenne materiały. Ale na przykład w tym artykule powtórzyłam masę błędnych informacji po innych badaczach - przyznaje.

***

Tytuł audycji: Plik Tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gość: Małgorzata Czyńska (autorka książki "Julia Keilowa. Metaloplastyczka na nowe czasy")
Data emisji: 21.08.2024
Godzina emisji: 20.25

qch

Polecane