"Idź pod prąd" – sfilmowana historia grupy KSU powalczy o laury w Gdyni
2024-09-18, 16:09 | aktualizacja 2024-09-19, 10:09
Film Wiesława Palucha "Idź pod prąd", opowiadający historię punkrockowej grupy KSU, powalczy o główną nagrodę tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Czterdziesta dziewiąta edycja imprezy rozpoczyna się 23 września.
W 2003 roku Wiesław Paluch otrzymał na gdyńskim festiwalu wyróżnienie za swój debiutancki film "Motór". Ponad dwie dekady później znów ma szansę na laury – tym razem za obraz "Idź pod prąd". To historia legendy polskiego punk rocka rodem z Ustrzyk Dolnych.
– Moje zainteresowanie grupą KSU sięga daleko w lata osiemdziesiąte. Wtedy szeroko interesowałem się muzyką, chodziłem na koncerty – wspomina reżyser. – To była całkowicie garażowa grupa, słuchaliśmy jej z kaset nagrywanych gdzieś tam w piwnicy. Żeby posłuchać ich w tamtym czasie na żywo, trzeba było jechać do Ustrzyk.
Posłuchaj
Połączenie faktów z fikcją
Postać głównego bohatera filmu wzorowana jest na liderze KSU, Eugeniuszu Olejarczyku, ps. Siczka. W tle jest też wyraźny kontekst polityczny, związany z panującym wówczas systemem komunistycznym. Nie należy jednak traktować tego obrazu jak podręcznika do historii. – To jest film fabularny, jest część wydarzeń fikcyjnych, ale też dużo jest wydarzeń prawdziwych, które są tam rozwinięte – mówi Paluch.
Rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego przyznaje, że zafascynowała go historia zespołu KSU. – Bardzo dużo się u nich działo poza muzyką, dlatego nie chciałem, żeby ten film był takim teledyskiem, że tylko grają, koncertują. Wtedy nie ma za bardzo o czym opowiadać – mówi.
Mocna obsada i ponadczasowa muzyka
W głównego bohatera wcielił się Ignacy Liss, zwycięzca castingu trwającego ok. półtora roku. Wiesław Paluch twierdzi, że aktor już na początku selekcji wpadł mu w oko i był mocnym kandydatem do objęcia roli Siczki. Obok niego na ekranie widzimy m.in. Piotra Głowackiego, jako funkcjonariusza SB o nazwisku Majak. – To jedyny aktor, który dostał się do filmu bez castingu. Myślałem o nim od początku, tak sobie wymyśliłem i zrealizowaliśmy to – mówi gość Trójki.
Reżyser ma nadzieję, że film "Idź pod prąd" przyczyni się do popularyzacji muzyki grupy KSU. – To jest muzyka, która się nie zestarzała, to jest coś fantastycznego, jest cały czas aktualna, świeża i dotykająca ważnych rzeczy w życiu człowieka – uważa Wiesław Paluch.
Czytaj też:
- Wrzesień miesiącem polskiego kina. Przed festiwalem w Gdyni
- 49. edycja FPFF. Joanna Łapińska: chcemy pokazać w Gdyni nowe głosy i nowe płaszczyzny
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Gość: Wiesław Paluch (reżyser)
Data emisji: 18.09.2024
Godzina emisji: 10.48
kc/wmkor