Janusz Komorowski, pseudonim "Antek"
2024-09-10, 18:09 | aktualizacja 2024-09-13, 20:09
Uśmiechnięty, skromny, zawsze w spodniach w kant i koszuli. Janusz Komorowski, pseudonim "Antek", to harcerz Szarych Szeregów, który brał udział w powstaniu warszawskim. Miał niespełna 15 lat, kiedy wybiła godzina W. Reportaż Antoniego Rokickiego "Byłem harcerzem, byłem żołnierzem".
- Zawsze byłem fatalistą, wierzyłem w przeznaczenie. Starałem się żyć pięknie - opowiada o swoim życiu Janusz Komorowski.
Posłuchaj
"Antek"
Urodził się 11 sierpnia 1929 roku w kamienicy przy ul. Tarczyńskiej na warszawskiej Ochocie. Miał zaledwie 10 lat, kiedy wybuchła wojna. – Myślało się tylko o tym, by przeżyć i pokonać Niemców, a także by zacząć normalnie żyć – wspomina Janusz Komorowski.
Przyjęto go do drużyny "Zawiszy" Szarych Szeregów. 3 maja 1942 roku złożył przyrzeczenie, otrzymał pseudonim "Antek", stopień młodzika i ołowiany krzyż harcerski. Następnie przeszedł szkolenie harcerstwa konspiracyjnego. Mieszkał wtedy w Otwocku, gdzie był uczniem tamtejszej szkoły oraz wychowankiem internatu. Po ukończeniu podstawówki rozpoczął naukę w gimnazjum na tajnych kompletach. Zajmował się m.in. kolportażem tajnej prasy. W styczniu 1944 roku uzyskał stopień wywiadowcy i dołączył do Bojowych Szkół Szarych Szeregów.
Wspomnienia ciągle żywe
Podczas jednej z niemieckich rewizji znaleziono przy "Antku" przesyłkę z tajnej drukarni. W trakcie przesłuchania na Dworcu Zachodnim został dotkliwie pobity, stracił przytomność – wymierzono mu karę 70 uderzeń pałką z metalową nakładką w krzyż i 25 uderzeń po dłoniach.
Wojna nie oszczędziła także jego rodziny. W 1943 roku kamienica na Ochocie, w której mieszkali państwo Komorowscy, została zbombardowana. Zginął ojciec pana Janusza, siostra, a mama w wyniku wybuchu – poroniła.
Kiedy rozpoczęło się powstanie warszawskie, Janusz Komorowski w ramach działań "Zawiszaków” wykonywał niebezpieczne zadania służby pomocniczej w blokach ZUS. W 1992 roku przyznano mu Warszawski Krzyż Powstańczy.
Po latach
Dziś, 79 lat po zakończeniu wojny, Janusz Komorowski nadal pełni swoją misję. Często bierze udział w różnych uroczystościach rocznicowych, a jego przemowy spotykają się z bardzo dobrym odbiorem. Bohater reportażu z wykształcenia jest pedagogiem o kierunku kulturalno-oświatowym, przez wiele lat pracował jako dziennikarz, pełnił również funkcję kierownika Wydziału Poligrafii w Kancelarii Sejmu RP. Jest autorem Kroniki Kręgu Szarych Szeregów Armii Krajowej Otwock. Od października 2023 roku pełni funkcję prezesa Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
– Dziadek jest ciepłym człowiekiem, zawsze ubranym w spodnie w kant i koszulę, nawet kiedy odpoczywamy na działce – opowiada z uśmiechem Krzysztof Jasiński, wnuk pana Janusza. Razem ze swoim synem Olkiem oprowadził Antoniego Rokickiego po ważnych dla dziadka miejscach Ochoty: po placu Narutowicza czy wspomnianej ulicy Tarczyńskiej. – Nie patrzę na niego jak na powstańca, tylko jak na dziadka – mówi Krzysztof. Szczerze przyznaje, że rodziny powstańców nie zawsze dopytują swoich bliskich o historię. – Miałem wrażenie, że dziadek Janusz nie chciał ze mną rozmawiać o wojnie… Dopiero w dorosłym życiu sam zrozumiałem, z jaką traumą się mierzył… – dodaje mężczyzna.
Krzysztof Jasiński opowiada także o rodzinnych tradycjach związanych z dziadkiem Januszem. – Zabierał nas na wycieczki pod Warszawę. Jeździliśmy na ryby, na grzyby. Czasami zbiórka była już o godzinie 3.00 w nocy – mówi wnuk "Antka". Zapytany o to, jak zamierza przekazać rodzinną historię swojemu synowi Olkowi, odpowiada: – Na razie robi to dziadek i oby trwało to jak najdłużej. Na pewno najważniejsze rzeczy syn będzie znał – przyznaje rozmówca Antoniego Rokickiego.
***
Tytuł reportażu: "Byłem harcerzem, byłem żołnierzem"
Autorka reportażu: Antoni Rokicki
Data emisji: 10.09.2024
Godzina emisji: 18.40
dm/wmkor