Przychodzi pacjent do lekarza i... w jaki sposób rozmawiają?
2024-09-05, 22:09 | aktualizacja 2024-09-06, 09:09
Od wielu lat wiadomo, że język, jakim lekarz komunikuje się z pacjentem, wpływa na skuteczność samego leczenia. Mimo to wciąż nie wszyscy lekarze o tym pamiętają. A może wręcz tego nie wiedzą?
Posłuchaj
Język komunikacji robi różnicę
Rozmowa, wymiana informacji, jest najważniejszym elementem komunikacji między lekarzem a pacjentem. Choć niektórym wydaje się to truizmem, jednak wciąż jeszcze zdarzają się, niestety, lekarze, którzy zwracają się do pacjenta bezosobowo, nieprzyjemnie, jak w wojsku: "Niech siada", "Co dolega?", Niech się rozbierze". Nie udzielają jednocześnie żadnych informacji na temat ewentualnej choroby i sposobów jej leczenia.
– Wciąż pacjenci opowiadają, że mają takie doświadczenia. I to jest ważny powód, żeby o tym rozmawiać. Bo taka wizyta to jest niezwykle ważna chwila, która później zapada pacjentom w pamięć. Myślę, że gdyby studentom opowiedzieć o tym, to byliby bardzo zaskoczeni. I mieliby jednoznaczną opinię, że w ten sposób żaden pracownik ochrony zdrowia nie powinien rozmawiać z pacjentem – mówi dr Antonina Doroszewska ze Studium Komunikacji Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – Z obserwacji kolegów i koleżanek oraz pozostałego personelu medycznego (…) widać zmiany nie tylko w tym, jak rozmawiamy z pacjentami, ale też ze sobą. Poza tym widać też zmiany w postawach, czyli w tym, dlaczego wybieramy sposób komunikowania się – dodaje dr Anna Rosada z tego samego studium.
Przeczytaj także:
- Służba zdrowia oczami pacjenta. Jak jest oceniana i co wpływa na jej ocenę?
- W ubiegłym roku przepadło prawie 1,3 mln wizyt. NFZ apeluje do pacjentów
Patrzeć na pacjenta całościowo
Początki komunikacji medycznej to lata 50. XX w. Wtedy brytyjski psychoanalityk, dr Balint, zaproponował coś, co się nazywa "medycyną zorientowaną na pacjenta, a nie na chorobę". – To była wtedy kontrowersyjna, jak na tamte czasy idea, żeby patrzeć na pacjenta całościowo, zająć się większą częścią pacjenta, nie tylko dolegliwością, z którą się zgłasza – tłumaczy dr Rosada. – Dzisiaj na wielu uniwersytetach komunikacja medyczna funkcjonuje jako dziedzina naukowa i my, jako dydaktycy, tę wiedzę możemy szerzyć – wskazuje.
***
Tytuł audycji: PrzySłowie
Prowadzący: Mateusz Adamczyk
Gościnie: dr Antonina Doroszewska i dr Anna Rosada (Studium Komunikacji Medycznej, Warszawski Uniwersytet Medyczny)
Data emisji: 4.09.2024
Godzina emisji: 12.07
pr/wmkor