Przychodzi pacjent do lekarza i... w jaki sposób rozmawiają?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Przychodzi pacjent do lekarza i... w jaki sposób rozmawiają?
W rozmowie z pacjentem lekarz powinien być szczególnie empatycznyFoto: Shutterstock/Joyseulay

Od wielu lat wiadomo, że język, jakim lekarz komunikuje się z pacjentem, wpływa na skuteczność samego leczenia. Mimo to wciąż nie wszyscy lekarze o tym pamiętają. A może wręcz tego nie wiedzą?

Posłuchaj

34:03
Jak lekarz powinien komunikować się z pacjentem i z jego bliskimi? (Przysłowie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Język komunikacji robi różnicę

Rozmowa, wymiana informacji, jest najważniejszym elementem komunikacji między lekarzem a pacjentem. Choć niektórym wydaje się to truizmem, jednak wciąż jeszcze zdarzają się, niestety, lekarze, którzy zwracają się do pacjenta bezosobowo, nieprzyjemnie, jak w wojsku: "Niech siada", "Co dolega?", Niech się rozbierze". Nie udzielają jednocześnie żadnych informacji na temat ewentualnej choroby i sposobów jej leczenia.

– Wciąż pacjenci opowiadają, że mają takie doświadczenia. I to jest ważny powód, żeby o tym rozmawiać. Bo taka wizyta to jest niezwykle ważna chwila, która później zapada pacjentom w pamięć. Myślę, że gdyby studentom opowiedzieć o tym, to byliby bardzo zaskoczeni. I mieliby jednoznaczną opinię, że w ten sposób żaden pracownik ochrony zdrowia nie powinien rozmawiać z pacjentem – mówi dr Antonina Doroszewska ze Studium Komunikacji Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – Z obserwacji kolegów i koleżanek oraz pozostałego personelu medycznego (…) widać zmiany nie tylko w tym, jak rozmawiamy z pacjentami, ale też ze sobą. Poza tym widać też zmiany w postawach, czyli w tym, dlaczego wybieramy sposób komunikowania się – dodaje dr Anna Rosada z tego samego studium.

Przeczytaj także:


Patrzeć na pacjenta całościowo

Początki komunikacji medycznej to lata 50. XX w. Wtedy brytyjski psychoanalityk, dr Balint, zaproponował coś, co się nazywa "medycyną zorientowaną na pacjenta, a nie na chorobę". – To była wtedy kontrowersyjna, jak na tamte czasy idea, żeby patrzeć na pacjenta całościowo, zająć się większą częścią pacjenta, nie tylko dolegliwością, z którą się zgłasza – tłumaczy dr Rosada. – Dzisiaj na wielu uniwersytetach komunikacja medyczna funkcjonuje jako dziedzina naukowa i my, jako dydaktycy, tę wiedzę możemy szerzyć – wskazuje.

 

***

Tytuł audycji: PrzySłowie
Prowadzący: Mateusz Adamczyk
Gościnie: dr Antonina Doroszewska i dr Anna Rosada (Studium Komunikacji Medycznej, Warszawski Uniwersytet Medyczny)
Data emisji: 4.09.2024
Godzina emisji: 12.07

pr/wmkor

Polecane