Parkowe love story z happy endem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Parkowe love story z happy endem
Ślub Lesi i Grzegorza w parku Kępa PotockaFoto: Jakub Tarka

Ślub w jednym z warszawskich parków z okolicznymi mieszkańcami w roli świadków? Czemu nie! Wystarczy odrobina fantazji i trochę cierpliwości w rozmowach z miejskimi urzędnikami.


Posłuchaj

13:44
"Co to był za ślub" Jakuba Tarki (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Lesia i Grzegorz poznali się w sklepie osiedlowym na warszawskim Żoliborzu. Oboje mieli za sobą przykre doświadczenia, zakończone związki i niemal dorosłe dzieci. Grzegorz po prostu zaprosił Lesię na kawę i od tego się zaczęło.

Połączyło ich mocne uczucie, wspólne pokonywanie problemów życiowych i długie spacery po parku Kępa Potocka. Dlatego, gdy planowali swój ślub, postanowili wziąć go właśnie w plenerze, w parku, w którym ich miłość rosła.

To najprawdopodobniej pierwszy taki ślub w Warszawie – w parku, na terenie nieogrodzonym. Świadkami tego niecodziennego wydarzenia byli mieszkańcy pobliskiego osiedla przy ul. Gwiaździstej i pracownicy sklepu, w którym poznali się państwo młodzi.

Ten niecodzienny pomysł początkowo nie spotkał się z przychylnością władz.

– Mieliśmy rozmowę z urzędniczką, która przyjechała tam dwa razy i powiedziała: "Absolutnie nie! Ma to być teren ogrodzony, bezpieczny dla urzędnika". Wyczytała z ustawy, że musi tam być toaleta, miejsce, gdzie urzędnik może się przebrać. A nie daj Boże ktoś jeszcze kamieniem rzuci w urzędnika! – wspomina Lesia.

Grzegorz miał lepsze doświadczenia w kontaktach z urzędem. – Zadzwoniłem z pytaniem, gdzie godło ustawić. "Jakie godło?! Proszę pana, pan niech się zajmie narzeczoną, a resztę niech pan zostawi. Ja będę miał na piersi łańcuch, na którym jest godło" – powiedział mu urzędnik stanu cywilnego.

Posłuchaj też:

***

Tytuł reportażu:  "Co to był za ślub" 
Autor: Jakub Tarka
Data emisji: 27.06.2024
Godzina emisji: 18.41

kc/wmkor


Polecane